Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usta mówią same za siebie

Anna Gronczewska
Paweł Wilczak, który ukończył łódzką filmówkę, nie miał łatwego startu zawodowego. Zarabiał jako kelner i kopał rowy.
Paweł Wilczak, który ukończył łódzką filmówkę, nie miał łatwego startu zawodowego. Zarabiał jako kelner i kopał rowy. Piotr Litwic/W-Impact
Serial "Usta, usta", realizowany przez TVN na brytyjskiej licencji, podbił serca widzów dowcipnymi dialogami i dobrą obsadą. Główną gwiazdą jest Paweł Wilczak. Uwielbiają go kobiety, choć mężczyźni też nie kryją sympatii do niego.

W tym serialu jest wszystko. Mamy seks, humor, miłość i łzy. Pewnie dlatego co tydzień kilka milionów Polaków zasiada przed telewizorem, by śledzić przygody Julii, Adama, Izy, Piotra, Agnieszki i Krzysztofa.

"Usta, usta" to dziś jeden z najpopularniejszych polskich seriali. Czym podbił serca widzów? Humorem, znakomitą obsadą czy tym, że opowiada o życiu dorosłych, choć jeszcze młodych duchem Polaków?

- Nie dosyć, że jest ciekawy, to jeszcze śmieszny - zapewnia Marek Latosiński, 40-letni informatyk z Piotrkowa .- Gdy we wtorki siadamy z żoną przed telewizorem, to zaśmiewamy się do łez. Dialogi są super! A przyznam, że nie jestem fanem seriali. Ten jest jedynym, który oglądam. Może dlatego, że jest inny? Nie powiela papki i nie słyszymy ciągle: - Ryśku, podaj mi herbatę!

"Usta, usta" to serial, w którym nie brakuje humoru, ale też... nagości. Jedną z taki scen, którą obejrzymy w drugiej serii, kręcono minionego lata w Splicie w Chorwacji. Jak zapewniają producenci, była ona całkiem niewinna, bo chodziło o kąpiel w basenie. Jednak właściciele domu, w którym kręcono zdjęcia, nie zostali o tym uprzedzeni. Sąsiedzi posądzili ich, że użyczają swoją posiadłość twórcom filmu pornograficznego. Czyli było prawie jak w serialu... Na szczęście szybko wyjaśniono nieporozumienie.

"Usta, usta" jest polską wersją brytyjskiego "Cold Feet". Opowiada zabawnie o losach trzech par - Adama i Julii, Izy i Piotra oraz Agnieszki i Krzysztofa. Każda z nich jest na innym etapie życia. Adam Dawidzki, którego gra Paweł Wilczak, analityk w dużej korporacji, spotyka graną przez Magdę Różczkę Julię Hofmann. Okazuje się ona miłością jego życia. Jesteśmy świadkami ich pierwszej randki, pierwszej kłótni, tego, jak dojrzewają do miłości. Ich ślub też nie przebiega spokojnie. Tuż przed rozpoczęciem ceremonii pan młody dostaje biegunki, a drużba zapomina załatwić auto, które ma zawieźć parę młodą... Potem nie będzie brakować problemów w ich małżeństwie.

Iza (Sonia Bohosiewicz) i Piotrek (Wojciech Mecwaldowski) Nowakowie są już dawno małżeństwem, mają jedno dziecko. Piotr to przyjaciel Adama z dzieciństwa. Iza po ślubie nie pracuje. Kiedy w końcu powraca do życia zawodowego, okazuje się, że jest w ciąży. Burzy to wszystkie jej plany. Znalazła właśnie pracę w sieci hoteli. Komplikacje zaczynają się, gdy właściciel firmy oferuje jej dwudniowy rekonesans w firmowym hotelu w Rzymie, a Iza proponuje Piotrkowi udział w wycieczce. Po powrocie Piotrek jest nie do końca zadowolony z urlopu w Rzymie, ale za to właściciel firmy jest pod takim wrażeniem Izy, że proponuje jej stanowisko osobistej asystentki. Okazuje się, że ciąża nie rozwija się tak jak powinna. Podczas badania usg nie słychać czynności serca dziecka. Iza dostaje propozycję pracy w Nowym Jorku. Piotr nie chce o tym słyszeć...

Agnieszka (Magdalena Popławska) i Krzysztof (Marcin Perchuć) Kornatowscy są doświadczonym małżeństwem i szczęśliwymi rodzicami. Mają syna Stasia. W drugiej serii na świat przyszły bliźniaki, które wywróciły całe ich życie do góry nogami. Zwłaszcza Stasia. Poza tym Krzysztof ma romans z Anitą. Anitę gra Anna Mucha... Czy Agnieszka mu to wybaczy?
Jedną z gwiazd serialu "Usta, usta" jest Paweł Wilczak. W tym roku obchodził swoje czterdzieste piąte urodziny. Urodził się w Poznaniu, ale maturę zdawał w Szamotułach. Pochodzi z rodziny lekarskiej. Jest synem lekarza ginekologa, a jego brat został profesorem medycyny. On wybrał zupełnie inną drogę. Ukończył w 1989 roku łódzką szkołę filmową. Jednak przyznaje, że początki w zawodzie nie były łatwe. Przez sześć lat nie miał pracy. Zarabiał w różny sposób. Był kelnerem, handlował patelniami, nożami, był kierowcą ciężarówki w Holandii, kopał rowy, odrestaurowywał domy.

- Byłem takim komiwojażerem, który wchodził w krawacie: puk, puk, dzień dobry - wspominał w wywiadzie dla "Vivy". - Robiłem przedstawienie, wyciągałem z teczki patelnię albo noże. Najczęściej słyszałem: Precz! Ja na to: Do widzenia, polecamy się, i tak dalej.

Być może nikt by o nim dziś nie słyszał, gdyby nie zagrał Mareczka w serialu "Na dobre i na złe". Mareczek to kryminalista, który prosto z więzienia trafia do szpitala w Leśnej Górze. Bohater szybko zdobył sympatię widzów. Pod wpływem miłości do siostry Bożenki stał się porządnym człowiekiem. Wziął ślub, podjął pracę jako sanitariusz, oczywiście w Leśnej Górze. Jednak w pewnym momencie Paweł Wilczak uznał, że ma dość roli Marka. Jego bohater zaginął bez wieści. Tymczasem aktor odnalazł się w komediowym serialu "Kasia i Tomek". Produkcja ta zyskała dużą popularność. Na planie Wilczak poznał Joannę Brodzik, która grała serialową Kasią. Z czasem aktorka został jego partnerką i matką ich dzieci - bliźniaków: Janka i Franka.

Potem Marek Wilczak zagrał w "Facetach do wzięcia", gdzie jego partnerem był Cezary Pazura. Dziś aktor podbija serca widzów w drugiej już serii "Usta, usta". Nie chcemy wiele zdradzać, ale na jej zakończenie scenarzyści przewidzieli kilka niespodzianek. Okazuje się bowiem, że "Usta, usta" są wierną kopią angielskiego oryginału. Jeśli dalej będą się go trzymać, to Julia zajdzie w ciążę, Adam straci pracę i żonę, która zginie w wypadku samochodowym. W małżeństwie Kornatowskich można spodziewać się zwrotu akcji, czyli romansu Agnieszki. W końcu rozpocznie się rozprawa rozwodowa i walka o dzieci. Iza wyjedzie z synem do Nowego Jorku. Rozwiedzie się z Piotrem, który ożeni się z przyjaciółką Julii, ale w nowym małżeństwie nie będzie się układać. Tymczasem Iza wróci zza oceanu... A może polscy scenarzyści zrobią widzom niespodziankę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki