Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzbierali 11,5 miliona na leczenie Ady. Jak się im udało?

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Ada pojedzie na operację do USA!
Ada pojedzie na operację do USA! Grzegorz Gałasiński
Adzie pomagali najpierw łodzianie, potem w pomoc włączyła się cała Polska. Ale się udało! Na operację serca siedmiomiesięcznej dziewczynki zebrano 11,5 miliona! Ada będzie mogła polecieć do Stanów Zjednoczonych.

Uzbierali 11,5 miliona na leczenie Ady z Łodzi!

Ada Fryczak urodziła się w marcu tego w Łodzi. Niestety u dziewczynki stwierdzono skomplikowaną wadę serca. Nazywa się Tetralogią Fallota. To wada w skrajnej postaci. Jak opowiadała Ola, mama Ady, już będąc w ciąży usłyszała, że powinnam przygotować się na najgorsze.

Póki Ada była w moim brzuchu, była bezpieczna, jej krew była natleniona poprzez łożysko i pępowinę – opowiadała Ola Fryczak. - Kiedy się urodziła, natychmiast została zabrana na intensywną terapię. Badanie tomograficzne w pierwszych dobach życia potwierdziło diagnozy postawione w ciąży. Zespół niezwykle skomplikowanych wad serca. Krew z prawej komory serca nie ma jak przepłynąć do naczyń płucnych. Aortę z płucami łączą maleńkie, niedoskonałe naczynia, powstałe w życiu płodowym. Ciśnienie krwi jest duże i nie dociera ona równomiernie do wszystkich naczyń, co powoduje niszczenie płuc. Nasza mała córeczka ma już cechy rozedmy płucnej, która sprawia, że płuca stopniowo tracą swoją wydolność.

Operacja w Stanach

Jedyną szansą na uratowanie Ady jest operacja serduszka. Jej rodzice Aleksandra i Jan Makary znaleźli ośrodek, który jest gotowy się jej podjąć jeszcze przed skończeniem przez dziewczynkę pierwszego roku. W jej przypadku liczy się czas.

- Choroba, z którą Ada się urodziła, jest bardzo poważna, śmiertelna – mówiła mama dziewczynki. - Jedynym ratunkiem dla niej jest bardzo kosztowna i skomplikowana operacja w USA z udziałem kilkudziesięciu lekarzy. Ani w Polsce, ani w Europie nie ma szans na leczenie. Nie ma też szans na jakiekolwiek dofinansowanie operacji za oceanem ze strony NFZ.

Gotowość takiej operacji zaoferowała klinika w Stanford w Stanach Zjednoczonych. Po rabacie zabieg wyceniono na 2,5 miliona dolarów, czyli 11,5 miliona złotych.

Kardiochirurdzy ze Stanford jako jedyni na świecie wykonują takie skomplikowane operacje i pomogli już wielu dzieciom, także z Polski – mówiła nam Aleksandra Fryczak, mama Ady. - Nie kryją, że im szybciej zabieg się odbędzie, tym lepiej. Tak długo jak Ada jest w dobrej kondycji, możemy zbierać pieniądze. Nie wiemy jednak, kiedy jej stan się pogorszy.

Zbierali wszyscy!

Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy. Prowadzono ją w internecie. Do zbiórki włączyła się Fundacja Polsat, która bardzo pomogła. By pomóc Adzie licytowano m.in. prywatny koncert organowy, korepetycje, bon na usługi fryzjerskie, kosmetyczne a nawet na rejs statkiem, piłkę z podpisem Marcina Gortata. Organizowano koncerty z których dochód przeznaczono na rzecz Ady. Zbiórki prowadzono w kościołach. Jedna z nich odbyła się w parafii Miłosierdzia Bożego na łódzkim Teofilowie. Ale przed jej rozpoczęciem Jan Makary, tata Ady, mógł zakomunikować, że udało się zebrać całą kwotę na operacje jego córki.

To trudne do uwierzenia ale jeszcze tydzień temu, mieliśmy zebrane niecałe 38 procent kwoty na leczenie – poinformowali na Facebooku rodzice Ady. - Jeszcze tydzień temu prowadziliśmy kiermasz przy okazji odpustu parafialnego w kościele pw. św Łukasza Ewangelisty i św. Floriana w Łodzi. Pamiętam jak o siódmej rano Makary wyruszał samotnie (ja musiałam zostać z Adą) z przygotowanymi poprzedniego wieczora pudełkami z ciastami w ciemność październikowego poranka i dosłownie ścianę deszczu, niepewny, czy w ogóle w tych warunkach będzie w stanie rozstawić namiot i stoisko. Pamiętam nasze zwątpienie, zniechęcenie, bezsilność wobec ogromu pracy przed nami, a nawet brak wiary że zdążymy. Czas pokazał że cuda się zdarzają

Tak więc Ada poleci do USA. Być może będą jeszcze potrzebne pieniądze na transport sanitarny.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki