Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bolimowie odbył się bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. Biegacze przyjechali z całej Polski!

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
To już 10 edycja Ogólnopolskiego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym” organizowanego przez Fundację Wolność i Demokracja. Jeden z biegów odbywał się w niedzielę, 5 marca, w Joachimowie-Mogiłach pod Bolimowem.

10 edycja Ogólnopolskiego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”

W gminie Bolimów Ogólnopolski Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym” organizowany był już po raz piąty. Dla uczestników przygotowano dwie trasy: pierwszą o długości 1963 metrów, co stanowi nawiązanie do daty śmierci Józefa Franczaka ps. Latek, ostatniego poległego w walce Żołnierza Wyklętego oraz trasę o długości 5 km.

Podobnie jak podczas poprzednich edycji start i metę bolimowskiej odsłony imprezy zaplanowano przy pomniku powstańców styczniowych w Joachimowie-Mogiłach. Obie trasy, krótszą i dłuższą poprowadzono przez lasy Nadleśnictwa Radziwiłłów.

Zainteresowanie biegiem było ogromne

Organizatorzy przewidzieli 120 miejsc w biegu jednak w biegu wzięło udział około 200 biegaczy z całej Polski.

- Mamy biegaczy z całego kraju. Z najbliższych miejscowości to oczywiście Bolimów, Skierniewice, Bełchów, Polesie i Łowicz. Są też uczestnicy z Żyrardowa - mówił Patryk Kołosowski, jeden z organizatorów biegu.

Oba dystanse można było pokonać biegnąc, spacerując, czy posługując się kijkami nordick walking. Chętni do udziału w biegu byli nie tylko dorośli, ale również kilkuletnie dzieci. Biegły one w towarzystwie rodziców.

- Nasz najmłodszy zarejestrowany uczestnik trasę pokonał w wózku, bo ma zaledwie kilka miesięcy - mówiła z radością Karolina Przyżycka, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Bolimowie.

Radość i satysfakcja na mecie

Uczestnicy bolimowskiego biegu "Tropem Wilczym" mówią o wyjątkowej atmosferze tego wydarzenia.

- Wystartowałem po raz kolejny w Bolimowie. Trasa jest niby lekka, ale w pewnym momencie trzeba się trochę wysilić, bo trzeba kawałek podbiec pod górkę. Fajne jest też to, że zawracamy i możemy się mijać z innymi osobami. To tworzy klimat biegu. Poza tym większość osób się zna, przez co po biegu jest też miła atmosfera - mówił jeden z biegaczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki