Jeszcze za prezydentury Jerzego Kropiwnickiego MPK dostało zakaz kierowania cityrunnerów na trasy, gdy temperatura przewyższa 25 stopni. 15 składów, wyprodukowanych przez Bombardiera, nazywano saunami.
Choć podjęto próbę montażu w nich klimatyzacji, okazało się to zbyt drogim rozwiązaniem. Dlatego MPK postanowiło wymienić w cityrunnerach okna na takie, których duża powierzchnia się otwiera.
- Chodzi o to, by te tramwaje mogły być eksploatowane niezależnie od temperatury - mówi Agnieszka Hamankiewicz, kierownik sekcji komunikacji społecznej.
Wymiana okien zakończy się 14 czerwca, bo pozostały jeszcze cztery składy. Koszt takich prac w jednym wagonie to 25,5 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?