Po raz pierwszy od wielu lat 1 czerwca 2011 roku w fotelu prezydenta Łodzi nie zasiadło żadne dziecko. Magistrat "zapomniał" o przyjemnej tradycji świętowania Dnia Dziecka w Łodzi.
- Nie wiem, dlaczego tak się stało, ktoś tego nie dopilnował - tłumaczyła zaskoczona prezydent Hanna Zdanowska. O "oddanie władzy" na jeden dzień pytaliśmy podczas odsłonięcia pomnika Kota Filemona.
- Sypię sobie głowę popiołem - przepraszała pani prezydent.