W kościele św. Mateusza w Łodzi zakopią nową kapsułę czasu [ZDJĘCIA]

W styczniu tego roku podczas prac remontowych, pod posadzką w kościele św. Mateusza znaleziono cynową tubę, w której znajdował się list z 4 czerwca 1923 roku opisujący prace kończące budowę wieży i kościoła. Parafianie zostawili też świadectwo tamtych czasów.

"Dzisiaj, gdy te słowa są pisane, kilogram chleba kosztuje trzy tysiące marek. Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz cięższa" - pisali.

Włożyli do środka banknoty i współczesne im łódzkie gazety. Pergaminu z 1923 roku nie dało się już włożyć do tuby. - Postanowiliśmy złożyć nową kapsułę, licząc na to, że za kilkadziesiąt albo nawet kilkaset lat zostanie przeczytana - mówi ks. Michał Makula, proboszcz parafii.

Nowa kapsuła czasu wykonana jest ze stali nierdzewnej z laserowo wygrawerowanym wizerunkiem kościoła św. Mateusza. W środku znajdzie się list do znalazców i opis. "Nie wiemy kim jesteście, ale wierzymy, że naszymi braćmi w Słowie" piszą współcześni parafianie.

Opisują też warunki panujące w parafii, działalność artystyczną i wykonane prace. "Dzisiaj Parafia liczy 700 osób i sami nie sprostalibyśmy trudom remontu, ale dzięki uzyskanej dotacji udało nam się prace przeprowadzić"- czytamy w liście.

Przypominają, że wciąż żyje 91-letnia parafianka, świadek czasów pierwszej kapsuły. W chwili jej zakopywania miała 7 lat, nie pamięta tego wydarzenia.

Oprócz listu do kapsuły trafią też wydania sobotnich łódzkich gazet oraz pendrive z zapisanymi informacjami o parafii. Kapsuła zostanie zamurowana pod ołtarzem. Nie będzie w żaden sposób oznaczona, ma bowiem stanowić niespodziankę.

Niedzielne uroczystości zakopania kapsuły będą częścią obchodów 85-lecia poświęcenia kościoła oraz otwarcia go po remoncie. W niedzielę o godz. 10 odprawione zostanie uroczyste nabożeństwo.

O godz. 17 rozpocznie się koncert z cyklu "Niedziela z muzyką u św. Mateusza" podczas którego wmurowana będzie kapsuła.