Wśród chorych połowa to dzieci. Przez pierwsze trzy tygodnie września grypę zdiagnozowano u ponad 900 dzieci w województwie łódzkim. Rok temu zaledwie u 300. Wirus maluchy najczęściej przynoszą z przedszkoli i szkół. Tak stało się w przypadku trzyletniego Brunona z Łodzi. Chłopiec zachorował we wrześniu, kiedy wrócił do przedszkola po wakacjach. Mimo leczenia, dostał zapalenia płuc. Zaraził trzymiesięcznego brata Hugona. Obaj leżą teraz w szpitalu im. Korczaka.
- Bruno jest niestety wrażliwy i grypa często przeradza się u niego w zapalenie płuc. Tak było w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że szybko wyjdziemy do domu - mówi Dina Kurkowska, mama chłopców.
Na oddziale pediatrycznym w szpitalu im. Korczaka próżno szukać wolnych miejsc. Większość zajęta jest przez dzieci z zapaleniem płuc lub grypą jelitową. Podobnie jest na oddziałach wewnętrznych w łódzkich szpitalach. Trafia tam coraz więcej seniorów. Ci znajdują się w grupie ryzyka, dlatego szczególnie im zaleca się szczepienia przeciw grypie.
- Seniorzy i dzieci koniecznie powinni zaszczepić się przeciw grypie, ponieważ to oni są najbardziej narażeni na powikłania. Szczepienia są bezpieczne i każdego roku dostosowane do aktualnego wirusa - mówi Zbigniew Solarz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. - Ze szczepionki najlepiej skorzystać w październiku, żeby zabezpieczyć się na jesień.
Nie wolno także zapominać o profilaktyce. - Ubierajmy się odpowiednio do pogody, często myjmy ręce, unikajmy dużych skupisk ludności. Jeśli czujemy się przeziębieni, to lepiej zostańmy w domu, żeby nie zarażać innych. Nie wolno stosować starych antybiotyków, które nie leczą grypy - mówi Solarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?