Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi powstaje film "Małe stłuczki". Absolwenci "filmówki" w wirze pracy

Łukasz Kaczyński
Kadr z filmu "Małe stłuczki", do którego zdjęcia powstają w Łodzi
Kadr z filmu "Małe stłuczki", do którego zdjęcia powstają w Łodzi mat. promocyjne
W Łodzi trwają zdjęcia do filmu "Małe stłuczki", który będzie fabularnym debiutem Ireneusza Grzyba i Aleksandry Gowin, absolwentów wydziałów montażu i reżyserii łódzkiej Szkoły Filmowej.

Dotąd zdjęcia, których autorką jest Ita Zbroniec-Zajt, również absolwentka PWSFTviT, powstawały w dawnych zakładach Wi-Ma, na Rynku Starego Miasta i jego okolicach, a także na ul. Rewolucji 1905 r. Teraz młodzi filmowcy pracują w podwórku przy ulicy Piotrkowskiej 61.

To tam znajduje się "Mieszkanie dziewczyn", jak określany jest w scenariuszu dom Kasi i Asi - głównych bohaterek, granych przez Agnieszkę Pawełkiewicz, studentkę warszawskiej Akademii Teatralnej (znanej z jednej z głównych ról w "Zabić bobra", ostatnim filmie Jana Jakuba Kolskiego) oraz Helenę Sujecką, absolwentkę PWST we Wrocławiu (wystąpiła w "Yumie"). Ostatnią ważna postacią w "Małych stłuczkach" jest Piotr, grany przez Szymona Czackiego, aktora Teatru Współczesnego we Wrocławiu.

"Małe stłuczki" to film o konsekwencjach przypadkowego spotkania ludzi, którzy cenią niezależność i pragną szczęścia na własnych warunkach.

Asia i Kasia dzielą nie tylko mieszkanie, ale prowadzą także wspólny interes - zajmują się likwidowaniem starych mieszkań. Spotkanie Asi z Piotrem, który dopiero co rozstał się z żoną (teraz pracuje w pakowalni pudełek) wprowadzi w życie trójki nową energię - informują realizatorzy "Małych stłuczek".

"To także film o miłości, a raczej o tym co zrobić, aby się przed nią obronić, bo miłość jest zachłanna, egoistyczna i nie prowadzi do niczego dobrego" - przekonują twórcy. Zdaniem bohaterów "Małych stłuczek", miłość stoi w sprzeczności z niezależnością, a ta jest wyznacznikiem szczęścia w rozumieniu bohaterów filmu. Jeśli postrzega się świat tak jak oni, dookoła znaleźć można wiele przyjemnych rzeczy, którymi można się cieszyć, kłopoty ograniczone zostają do minimum, a wypadki stają się tylko wywołującymi śmiech małymi stłuczkami. Jak się okaże, nawet te stłuczki potrafią niekiedy popsuć najlepsze plany.

Ola Gowin i Ireneusz Grzyb znają się dobrze. Współpracowali już w 2009 roku przy "Drucikach", opowieści o dwóch nieco oderwanych od rzeczywistości przyjaciółkach, która zdobyła m.in. Nagrodę im. Stanisława Różewicza na festiwalu MiF w 2009 roku, a także Nagrodę im. Jana Machulskiego za najlepszy film roku 2010.

W tym roku duet zrealizował też trzydziestominutowy film "Stwór", o bohaterce, która w natłoku obowiązków zagubiła siebie i na nowo musi uczyć się żyć w zgodzie z sobą. Pomysł na "Małe stłuczki" powstał podczas lekcji języka angielskiego. Potem rozpoczęła się praca nad scenariuszem, której podjął się Ireneusz Grzyb. Ostatecznie "Małe stłuczki" są kolażem krzyżujących się pomysłów.

Reżyserskiemu duetowi towarzyszy kolejna absolwentka łódzkiej uczelni artystycznej - autorka scenografii Dorota Borkowska, która do niedawna pobierała nauki w Akademii Sztuk Pięknych, a teraz zajmuje się grafiką warsztatową, malarstwem i właśnie scenografią. Współpracowała przy wielu etiudach studentów łódzkiej Szkoły Filmowej, przy produkcji teledysków i reklam.
Zdjęcia do filmu miały rozpocząć się już w 2012 roku, ale na przeszkodzie stanęły kwestie finansowe. W końcu udało się uzbierać milion złotych. Producent filmu, warszawskie Koi Studio, którego założycielami są producentka Agnieszka Dziedzic i operator Jakub Burakiewicz, otrzymało wsparcie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Łódź Film Commission.

W filmie wykorzystana zostanie muzyka trójmiejskiego trio Enchanted Hunters. Na ekrany kin "Małe stłuczki" wejdą najpewniej w przyszłym roku.

Szukasz filmowych propozycji do obejrzenia wieczorem w telewizji? Sprawdź program telewizyjny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki