Do zatrzymania 31-latka doszło pod jednym z bloków na Dąbrowie. Mężczyzna akurat wyszedł z mieszkania i nie spodziewał się spotkania z mundurowymi. Był agresywny, wyrywał się i szarpał. W prawej dłoni ściskał dwie dilerki z białym proszkiem. Na ich widok i podejrzewając, że to nie koniec, funkcjonariusze postanowili przeszukać jego mieszkanie.
Znaleźli w nim m.in. kokainę, mefedron, marihuanę i amfetaminę, łącznie ponad 275 gramów narkotyków. W lokalu były też dwie elektroniczne wagi, dwa telefony komórkowe oraz blisko 5 tys. zł. Zatrzymany mężczyzna miał już konflikty z prawem. Usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?