Pierwsza niedziela (29 marca) z ograniczeniem liczby wiernych w kościołach do maksymalnie pięciu przebiegła spokojnie. Tłumów nie było, ale księża przymykali oko, jeśli weszło parę osób więcej.
W jednym z kościołów na łódzkiej Retkini wiernych na porannej mszy św. było około 10, choć wejścia pilnował pracownik parafii. Gdy nasz reporter zwrócił uwagę że wiernych jest zbyt dużo i ktoś to może zgłosić policji, został nazwany "konfidentem".
W kościele w centrum Łodzi na mszy św. o godz. 10 wiernych było siedmiu, niewiele mniej niż koncelebransów. Potem jednak drzwi zostały zamknięte na klucz i nielicznych spóźnialskich odsyłano na inne godziny. Księża nie widzieli problemu w dodatkowych dwóch osobach w ławkach
Jednak w kolejnym kościele na Retkini na porannej mszy św. były w ławkach tylko trzy osoby.
Podobnie było w Zgierzu. Na porannych mszach św. w parafii Matki Bożej Dobrej Rady było na porannych mszach św. od dwóch do pięciu osób. Więcej zainteresowanych nabożeństwami nie było.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?