Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W noc sylwestrową łódzcy taksówkarze mają pełne ręce. Jeżdżą też do remiz i sal bankietowych za miastem. Mają przy tym przygody

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Noc sylwestrowa to najbardziej pracowita noc w roku dla taksówkarzy. Pierwsze zamówienia na kursy pojawiły się już w sobotę, jednak prawdziwy boom nastąpił w niedzielę 31 grudnia. Jeśli chodzi o Łódź to dominują kursy w obrębie miasta. Ale nie tylko.

- Sporo kursów mamy zamówionych do miejscowości podłódzkich, gdzie są prywatne sale bankietowe bądź sale w remizach Ochotniczej Straży Pożarnej. Chodzi o takie miejscowości, jak na przykład Tuszyn, Kalino pod Rzgowem czy Lipiny w gminie Nowosolna – mówi Mariusz Bedyniak, prezes korporacji Tele Taxi 400 400 z centralą w Łodzi.

W tym roku zabawy sylwestrowe wypadły w niedziele, co oznacza, że punkty handlowe i usługowe są najczęściej pozamykane, przez co więcej taksówek będzie mogło obsłużyć imprezowiczów. A to dlatego, że tuż przed sylwestrem zdarzały się kursy do sklepu, marketu bądź salonu fryzjerskiego.

Kiedy największe oblężenie taksówek?

Największe natężenie kursów ma miejsce między godz. 19.30 a godz. 21. Wtedy klienci rozwożeni są na zabawę do takich miejsc, jak sale, kluby lub prywatne mieszkania. Kolejne nasilenie przypada przed północą, gdy imprezowicze chcą zdążyć na samo powitanie nowego roku – na przykład na imprezach organizowanych pod gołym niebem. Następne natężenie kursów ma miejsce w godz. 4-6, kiedy klienci po nocnych szaleństwach wracają do domu, chociaż bywają sytuacje, że po szczególnie udanej imprezie powrót następuje dopiero w południe.

Taksówkarz jako ostatnia deska ratunku

Taksówkarze chwalą sobie tegoroczną aurę – sucho, bez śniegu lub marznącego deszczu, co znacznie usprawni wożenie klientów. Wspominają bowiem takie sylwestry, kiedy śnieżyce lub „szklanka” na jezdni sparaliżowały ruch na drogach. Wspominają także niezwykłe kursy. Jeden z nich to jazda z osiedla Radogoszcz i na Widzew. Klientką była samotna kobieta, która tuż przed zabawą pokłóciła się z partnerem. Efekt był taki, że poprosiła taksówkarza, jako ostatnią deskę ratunku, aby jej towarzyszył podczas imprezy sylwestrowej i ten się zgodził. Bawili się do godz. 1.30, po czym taksówkarz odwiózł kobietę do domu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki