Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Polsce pracuje już oficjalnie, czyli dokłada się do ZUS-u, ponad 650 tysięcy obcokrajowców. W Łódzkiem jest ich już prawie 45 tysięcy

Jacek Pająk
Jacek Pająk
W Europie, ale nie tylko, trwa wędrówka ludów "za chlebem". W Polsce, w regionie łódzkim oczywiście również, przybywają do pracy głownie nasi najbliżsi sąsiedzi zza wschodniej granicy. Ale nie brakuje też na przykład... Nepalczyków

Kiedyś Rzeczpospolita była „obojga narodów”, czyli kojarzono ją głównie z historycznym przymierzem Polski z Litwą. Teraz nasza unia jest bardziej światowa, bo ekonomiczna, bo przybywa do niej coraz więcej osób nie tylko zza najbliższej nam granicy.

Mamy już oficjalnie 650 tysięcy legalnie pracujących obcokrajowców, z czego 44 tysiące zatrudniono na etatach w regionie łódzkim (tych „na czarno” trudno oszacować).

Większość to Ukraińcy, natomiast w dość szybkim tempie przybywa na przykład Białorusinów, ale i mieszkańców z Indii i okolic, którzy szukają u nas lepszego życia.

Znam na przykład Nepalczyków, którzy pracują na łódzkim Teofilowie w jednej z firm. Niewielką część pensji wysyłają do swoich wiosek w Himalajach, gdzie za to utrzymuje się ich rodzina i znajomi.

W końcu Polacy „za chlebem” też podróżowali po globalnej wiosce. I robią tak wciąż.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki