Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi wstrzymano planowe operacje kardiochirurgiczne

Redakcja
Na kardiochirurgii w „Biegańskim” operują tylko pacjentów, których życie jest zagrożone. Narodowy Fundusz Zdrowia w Łodzi dołożył szpitalowi pieniędzy, ale to nadal za mało

O tej porze w szpitalach kończą się pieniądze na leczenie zapisanych na ten rok pacjentów. To efekt dużej liczby leczonych w ciągu roku chorych i małych kwot zapisanych w umowach z Narodowym Funduszem Zdrowia. Fundusz stara się systematycznie przelewać dodatkowe kwoty, ale...

W szpitalu im. Biegańskiego przy ul. Kniaziewicza w Łodzi i tak wstrzymano planowe operacje kardiochirurgiczne. Lekarze przyznają, że sytuacja do końca roku nie zmieni się.

Chorych więcej niż pieniędzy

Wartość tegorocznego kontraktu na kardiochirurgię w szpitalu im. Biegańskiego to 5 mln 831 tys. zł. W przyszłym roku umowa będzie taka sama. Pieniądze skończyły się już w październiku. Dlatego wstrzymano wykonywanie zaplanowanych operacji pacjentów, którzy mogą jeszcze poczekać.

Gdyby szpital zdecydował się je wykonywać, musiałby sam za nie zapłacić, na co go nie stać. NFZ musi zapłacić tylko za operacje ratujące życie. Lekarze z „Biegańskiego” szacują, że co drugi pacjent trafiający na tamtejszą kardiochirurgię, wymaga natychmiastowej operacji.

- W listopadzie takich operacji lekarze wykonali 37, w grudniu już 10, a mamy dopiero początek miesiąca - mówi Emilia Walas, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Biegańskiego w Łodzi.

Czytaj:Nowoczesna operacja serca w łódzkim szpitalu. Dr Grzegorz Religa wszczepił "naturalną" zastawkę

W Centralnym Szpitalu Klinicznym wystarczyło

Narodowy Fundusz Zdrowia przelał ostatnio na konto szpitala dodatkowe pieniądze, jednak to wciąż niewystarczająca kwota.

- W październiku dofinansowaliśmy świadczenia kardiochirurgiczne kwotą 609 tys. zł, a pod koniec listopada przekazaliśmy niemal milion złotych (963 tys. zł - red.). Obecny kontrakt na świadczenia kardiochirurgiczne wynosi 7,4 mln zł - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.

Emilia Walas informuje, że pieniądze te wystarczyły tylko na pokrycie tzw. nadwykonań, czyli leczenie przeprowadzone ponad limit ustalony w umowie z NFZ.

Dr Grzegorz Religa: Gdybym porównywał się z ojcem byłbym głupim facetem

- To koszt nadwykonań przeprowadzonych w oddziale do 5 grudnia. Niestety, dalej nie będziemy w stanie wykonywać operacji planowych, ponieważ nie mamy na nie pieniędzy - dodaje Emilia Walas rzeczniczka szpitala im. Biegańskiego w Łodzi.

Pieniędzy na leczenie wystarczyło za to w klinice kardiochirurgii, która działa w Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Pomorskiej w Łodzi. Placówka ma umowę z NFZ na oddział wartą ok. 26 mln zł. Jest największą kliniką tego typu w woj. łódzkim. Posiada m.in. nowoczesną salę hybrydową, w której można przeprowadzać skomplikowane operacje. Do połowy ubiegłego roku była też jedyną leczącą w oddziale kardiochirurgicznym.

- Nie wstrzymujemy pracy, operujemy wszystkie przypadki - podkreśla dr Paweł Ptaszyński, zastępca dyrektora ds. medyczno-organizacyjnych Centrum Kliniczno-Dydaktycznego.

Problem z kardiochirurgią

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Biegańskiego w Łodzi miał duży problem z uruchomieniem nowego oddziału kardiochirurgicznego.
Na utworzenie oddziału placówka zaciągnęła 6,5 mln zł długoterminowego kredytu. Otwarty w październiku 2014 r. oddział długo czekał na kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, bo nie ogłosił on konkursu na świadczenia kardiochirurgiczne. Przedłużono jedynie dotychczasowe umowy z placówkami. Jeszcze na początku 2015 r. nad oddziałem wisiało widmo zamknięcia. W woj. łódzkim w tamtym czasie działał tylko jeden oddział tego typu - w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym przy ul. Pomorskiej. Przez to, że był jeden ośrodek, wielu pacjentów wyjeżdżało leczyć się w innych województwach. Dlatego konkurs na kardiochirurgię ostatecznie ogłoszono i latem 2015 r. Fundusz podpisał umowę z „Biegańskim”. W sierpniu w oddziale kardiochirurgicznym rozpoczęto leczenie pierwszych pacjentów. Kontrakt do końca 2015 r. był wart 2,4 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki