WAKACJE 2016: Jak sprawdzić biuro podróży? Turyści wybierają bezpieczne kierunki

Większe finansowe tarapaty - w porównaniu z ubiegłym rokiem - mają zresztą organizatorzy wypoczynku z 10 województw. Tylko w sześciu regionach kraju długi biur podróży zmalały.

Jak wynika z raportu Rejestru Dłużników ERIF Biura Informacji Gospodarczej, w porównaniu z ubiegłym sezonem urlopowym liczba zadłużonych biur podróży wzrosła o 27 proc., a ich łączne zadłużenie przekroczyło 3 mln zł.

Najbardziej są zadłużone biura w woj. małopolskim, a ich łączny dług wpisany do rejestru przekroczył 700 tysięcy złotych. Kondycja tych operatorów pogorszyła się najbardziej, w ciągu roku ich zadłużenie wzrosło bowiem aż o 96 proc.

CZYTAJ TEŻ: Wakacje 2016. Nie ma chętnych na wakacje w Tunezji, Egipcie czy Turcji

Na drugim miejscu znalazły się biura podróży z Mazowsza, których dług przekroczył 582 tys. zł, co oznacza wzrost o 26 proc. Na trzecim miejscu znalazły się biura z województwa śląskiego, które są winne swoim kontrahentom blisko 577 tys. zł. Ich sytuacja - w porównaniu z ubiegłym rokiem - pogorszyła się nieznacznie. Dług wzrósł o 9 proc.

Tuż za podium znalazły się biura podróży z woj. łódzkiego, z łącznym zadłużeniem przekraczającym 432 tys. zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosło ono o 14 proc.

Choć dług biur podróży w woj. kujawsko-pomorskim wynosi niewiele ponad 13 tys. zł, to w ciągu roku wzrósł on o 90 proc.

- Kondycja płatnicza biur podróży jest pierwszym, niezwykle ważnym wskaźnikiem jego rzetelności - mówi Edyta Szymczak, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF Biura Informacji Gospodarczej. - Żeby sprawdzić wiarygodność płatniczą organizatora wycieczki, warto skorzystać z usług biur informacji gospodarczej. To bardzo proste - wystarczy założyć w internetowym serwisie infokonsument.pl bezpłatne konto. Można na nim sprawdzić, czy wybrane przez nas biuro podróży nie jest zadłużone. To zaledwie chwila, która pomoże nam uniknąć kłopotów. Mogą się one pojawić w trakcie wypoczynku, a nawet jeszcze przed jego rozpoczęciem - dodaje Edyta Szymczak.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lotnisko w Łodzi. Letnie urlopy źle widziane na lotnisku

W Rejestrze Dłużników ERIG BIG znajdują się informacje dotyczące zadłużenia 255 biur podróży. Rok temu było ich 201. „Największa liczba zadłużonych biur podróży znajduje się w woj. dolnośląskim, mazowieckim i małopolskim” - czytamy w raporcie ERIF BIG. „W woj. dolnośląskim jest ich 45, mazowieckim 43, podobnie jak w małopolskim”.

Łączne zadłużenie biur podróży spadło w woj.: podkarpackim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, opolskim, lubuskim i zachodniopomorskim. Największy spadek - o 33 proc. - wystąpił w woj. podlaskim. Łączne zadłużenie organizatorów wyjazdów z tego regionu wynosi 4321 zł.

O 32 proc. spadły natomiast długi biur w woj. lubuskim, a ich zadłużenie wynosi tylko 634,27 zł. To zapewne kłopoty jednego z organizatorów wycieczek. Choć na Opolszczyźnie procentowy spadek zadłużenia wynosi 23 proc., to długi biur i tak nie są najmniejsze. To blisko 51 tys. zł.

Długi biur podróży mogą oznaczać kłopoty dla turystów: ich wyjazd może nie dojść do skutku lub wypoczynek zostać skrócony. Odzyskanie pieniędzy też może nie być takie proste. W tym roku doszło do bankructwa biura BBJ Sport z Jastrzębia Zdroju. Turyści dokończyli pobyt.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 27 czerwca - 3 lipca 2016 roku