Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacyjny seks... i co dalej

Joanna Barczykowska
Jedna trzecia gimnazjalistów z Łódzkiego pierwszy seks ma już za sobą. Zaczynające się wakacje są okazją do stracenia dziewictwa dla kolejnego rocznika. Ale wakacje kończą się czasem smutno...

Co 20. dziecko, które w tym roku urodziło się w Łódzkiem, ma nastoletnią matkę. Dlaczego? Bo gimnazjalistki, zamiast pójść do lekarza, wolą korzystać z antykoncepcji rodem z podwórka.

16-letnia Nastazja z Łodzi jutro wyjeżdża na kolonie do Jastarni. Oprócz stroju kąpielowego i okularów, do walizki zapakowała portmonetkę, wypchaną środkami antykoncepcyjnymi, które zbierała przez dwa miesiące. Kilka pigułek dały jej koleżanki, resztę podkradła mamie i siostrze. - Nieważne jakie, ważne, żeby działały. Jestem za młoda na ciążę, we wrześniu idę do liceum. No i nie mam jeszcze stałego chłopaka - mówi Nastazja.

Dziewczyna chciała być odpowiedzialna i się zabezpieczyć. Nie wiedziała jak, więc zrobiła to po swojemu. Takie terapie często kończą się tragicznie. - Nieregularnie brane tabletki mogą albo nie zadziałać i dziewczyna zajdzie w ciążę, albo zrobić spustoszenie w organizmie - ostrzega prof. Jarosław Kalinka, ordynator oddziału perinatologii w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi.

Do jednej z łódzkich przychodni trafiła już pierwsza ofiara "samodzielnej" antykoncepcji. Dziewczyna brała kilka tabletek przed i kilka po stosunku. Trafiła do ginekologa z bólem brzucha i mocnym krwawieniem. Diagnoza? Rozregulowany cykl menstruacyjny. - Za dostępnością środków antykoncepcyjnych nie idzie świadomość seksualna. Młodzi ludzie nie wiedzą, jak mają postępować, rodzice z nimi o tym nie rozmawiają, więc czerpią wiedzę od kolegów ze szkoły, a ta wiedza często jest wybrakowana - uważa dr Aleksandra Robacha, wojewódzki konsultant ds. seksuologii. - Wiek inicjacji wciąż się obniża, ale świadomość nie rośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki