- Tylko we wtorek dostaliśmy 5 zgłoszeń dotyczących sopli i śniegu - mówi Jerzy Wołosiewicz, kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego przy UMŁ. - Dzwonią głównie właściciele posesji. Proszą o skierowanie do firm, które zajmują się odśnieżaniem i usuwaniem sopli.
Obowiązek odśnieżania dachów na właścicieli budynków nałożyła w 2010 r. wojewoda Jolanta Chełmińska. - Za jego niedopełnienie grozi grzywna do 500 złotych - mówi Arkadiusz Makoski z Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. - Wystąpiliśmy do inspektorów nadzoru budowlanego, straży pożarnej, policji i straży gminnych by wzmogły kontrole.
Polecenie zostało potraktowane poważnie. - Przez cały dzień jeździmy i sprawdzamy, czy nigdzie nie ma sopli i czy nie zalega śnieg - przyznawała w środę Julita Wieczorek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi.
Nie próżnuje też straż miejska. Tylko 20 i 21 stycznia strażnicy wystawili 121 mandatów za nieodśnieżone dachy, chodniki i zwisające sople. Nic dziwnego, że właściciele firm odśnieżających dachy zacierają ręce.
- Pracujemy bez przerwy - cieszy się Rafał Bednarz, szef łódzkiej firmy Alpiwork. - Stawka wynosi od 3 do 10 zł za mkw. dachu.
Śnieg sypać ma jeszcze przez dwa dni.- W weekend opadów już nie będzie - zapowiada Julita Cedzyńska-Ziemba z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Od poniedziałku mogą zacząć się roztopy.
Współpraca J. Baranowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?