Na obiekcie przy al. Unii zaprezentowana została bramka dezynfekującą dla piłkarzy i trenerów.
– Widzicie państwo śluzę, czy bramę dezynfekującą, w którą wyposażyliśmy klub – mówił Przemysław Andrzejak. – To jedno z dodatkowych zabezpieczeń poza maseczkami i myciem rąk. Chcielibyśmy, aby te bramki były stosowane nie tylko przy treningach, ale też przy meczach piłkarskich. Rozpoczęliśmy taką dobrą współpracę sportu i biznesu z łódzką firmą. Stosowany w bramce preparat, nie jest w postaci alkoholu. Są to czwartorzędowe sole amonowe, które są powierzchniowo czynne. To preparat bakteriobójczy, wirusobójczy, ale także grzybobójczy. Dokładamy dodatkowy element zabezpieczenia kadry do treningów i w przyszłości do meczów.
Bramka i preparat jest atestowana. Jej producentem jest znana w Polsce i Europie firma Euro-Ekol, polski producent myjni bezdotykowych. Firma działa w Łodzi przy al. Piłsudskiego.
– Nasza firma na co dzień zajmuje się produkcją myjni bezdotykowych – mówi Mariusz Ancerowicz, przedstawiciel firmy Euro-Ekol. – Aby wyjść na przeciw zapotrzebowaniom związanym z pandemią, zaczęliśmy produkować bramki dezynfekujące. Nasz pierwszy wyrób stanął tutaj. Jak widać po treningu się sprawdziła i spotkała się z przyjaznym odzewem.
Jedna taka bramka kosztuje 9,5 tys. zł. W ŁKS jest jedna taka bramka, gdy drużyna trenowała na głównej płycie, stanęła właśnie tam, teraz została przeniesiona przed wejście na treningową płytę hybrydową.
ŁKS chowa się nie tylko przed wirusem, ale i przed kibicami. Teraz trudno obejrzeć trening, gdyż ogrodzenie boiska zostało owinięte nieprzezroczystym zielonym płótnem.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?