MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weźmy do Łodzi samolot kapitana Wrony

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Boeing, którym kapitan Tadeusz Wrona 1 listopada ubiegłego roku szczęśliwie wylądował bez wysuniętego podwozia, może zakończyć swój żywot w muzeum lotnictwa. Taką sugestię wysunął ostatnio portal lotniczo-wojskowy altair.com.pl.

Według portalu, uszkodzenia są na tyle duże, że być może właścicielowi - amerykańskiej kompanii leasingowej - bardziej będzie opłacało się odebrać odszkodowanie niż remontować 15-letni już samolot. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale gdyby boeing rzeczywiście miał trafić do muzeum lotnictwa - to dlaczego nie do Łodzi?

To nie to samo co na przykład liberator, którym leciał generał Sikorski, ale zawsze więcej niż zwykły boeing. A w takim wypadku lepiej zainteresować się samolotem za wcześnie niż za późno. Co polecam uwadze władz miasta oraz wszystkich walecznych, którzy w ubiegłym roku toczyli bój o pozostawienie kolekcji zabytkowych samolotów w Łodzi (w tym senatora Macieja Grubskiego, choć wybory dopiero za trzy lata).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki