Dokumenty licencyjne złożył też ŁKS i - co ciekawe - jego wniosek mimo spadku łódzkiego zespołu z ekstraklasy też będzie rozpatrywany. Wszystko dlatego, że członkowie komisji nie ukrywają, że ktoś z wyżej klasyfikowanych drużyn może nie otrzymać licencji. A wtedy pierwszy w kolejce jest ŁKS.
Nie jest tajemnicą, że w momencie składania wniosków licencyjnych i Widzew, i PGE GKS miały spore zadłużenie wobec piłkarzy. To zadłużenie nadal jest, ale - choćby w przypadku Widzewa - już niższe, bo za porozumieniem stron umowy rozwiązali Ugochukwu Ukah, Bruno Pinheiro, Mindaugas Panka i Dudu Paraiba, którzy zrezygnowali z dużej części swoich zaległości.
W przypadku Widzewa problemem jest też stadion, który nie spełnia wszystkich wymogów. Argumentem, który może przekonać komisję w sprawach infrastruktury jest fakt, że niebawem będzie podpisana umowa na budowę stadionu, a przetarg jest w końcowej fazie.
Kto jeszcze dowie się, że musi bardziej powalczyć o licencję? Nieoficjalnie wiadomo, że problemy ma wiele klubów, z mistrzem Polski Śląskiem Wrocław na czele. Wrocławski klub ma duże zadłużenie wobec piłkarzy. Problemy z licencją mogą mieć również Górnik Zabrze, Ruch Chorzów, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Korona Kielce.
Decyzje komisji mają być znane w piątek ok. godz. 14.30. Kluby, które nie otrzymają licencji, będą mogły złożyć zażalenie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji i będą miały czas na dołączenie nowych dokumentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?