Widzew już bez Robaka

W zajęciach nie brał już udziału Marcin Robak. Reprezentacyjny napastnik Widzewa wyleciał do Turcji. Wszystko wskazuje na to, że 28-letni napastnik dołączy do drużyny Konyasporu, przebywającej na zgrupowaniu w Belek. Tam przechodził testy medyczne. To tylko formalność i zapewne jeszcze w tym tygodniu reprezentant Polski podpisze kontakt z tureckim klubem na 3,5 roku.

Prezentacja Robaka została wstępnie zaplanowana na piątek. Wiele wskazuje na to , że zadebiutuje w tureckiej ekstraklasie 23 stycznia w meczu z Bursaspor. Przypomnijmy tylko, że Widzew stracił najskuteczniejszego piłkarza minionych trzech lat. Robak strzelił w sezonie 2008/2009 w I lidze 20 goli, w sezonie 2009/2010 - 18 goli (król strzelców I ligi) oraz w rundzie jesiennej ekstrsklasy - 7 bramek (o jedną mniej od pary liderów (ale nie grał w pięciu spotkaniach). To poważne osłabienie łódzkiego klubu.

W tej sytuacji kluczową kwestią zimowego okienka transferowego Widzewa jest pozostanie w drugiego napastnika Darvydasa Sernasa. Piłkarz 2010 Roku Litwy jest związany z Widzewem jeszcze 1,5 -rocznym kontraktem. Trenuje nadal z kolegami z Widzewa i przed treningiem powitał nas z uśmiechem mówiąc ''Jeszcze jestem''. Piłkarz zdobył mir wśród piłkarzy i łódzkich kibiców, o czym świadczy zdobycie tytułu Piłkarza Roku 2010 w plebiscycie portalu ''Widzewiak'' .

- Ja sam nie wiem czy będą nadal grał w Widzewie, To nie zależy tylko ode mnie. Wiem na pewno, że dziś będą trenował w Łodzi. Co potem, to się okaże - mówił Sernas, odbierając pamiątkową statuetkę Piłkarza Roku 2010 Widzewa.

Tymczasem wśród kibice Lecha Poznań są przekonani, że w rundzie wiosennej Sernas bę-dzie strzelał gole dla ich drużyny. Do siedmiu bramek zdobytych w pierwszej rundzie dla Widzewa ma szanse dołożyć kolejne i zdobyć tytuł króla strzelców ekstraklasy. Nie dziwimy się, że Sernas byłby idealnym partnerem w ataku dla Artjomsa Rudnevsa już w dwumeczu Ligi Europy z portugalską Bragą. Z punktu widzenia fanów Widzewa zgoda na taki transfer byłaby z punktu widzenia sportowego krokiem samobójczym. Wierzymy, że właściciel Sylwester Cacek dotrzyma słowa i tej zimy nie pozbędzie się obu kluczowych piłkarzy.

Włoskie media spekulują na temat transferu Rudnevsa do Udinese za 6 milionów euro. Władze mistrza Polski zapewniają, że włoski klub nie kontaktował się z nimi w sprawie pozyskania łotewskiego piłkarza. Prezes Lecha Andrzej Kadziński twierdzi, że o ofercie Udinese dowiedział się z mediów.

- Nie mieliśmy oficjalnego zapytania w sprawie Rudnevsa. On jest nam potrzebny na mecz ze Sportingiem Braga i ma ważny kontrakt z Lechem na jeszcze ładnych parę lat - powiedział .
Kadziński nie chce spekulować o transferze Łotysza. Zapewnił, że Lech nie zamierza osłabiać ataku, ale wręcz przeciwnie - szuka napastników.

- Prowadzimy negocjacje z Widzewem w sprawie pozyskania Litwina Darvydasa Sernasa. Do końca tygodnia wszystko powinno się wyjaśnić - podkreślił prezes Lecha.