Pierwszym piłkarzem, który trafił z Finishparkietu Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie do Widzewa Łódź był Michał Miller. W poniedziałek, tak zresztą jak przewidzieliśmy, zawodnikiem łódzkiego trzecioligowca został Damian Kostkowski. Wcale nie jest powiedziane, że to ostatni piłkarz z zespołu trenera Sławomira Majaka, który wyląduje w klubie z Piłsudskiego 138.
Jeśli zaś chodzi o Michała Millera, to piłkarz został zawieszony na trzy miesiące przez Wydział Dyscypliny Łódzkiego Związku Piłki Nożnej za to, iż podpisał kontrakty o profesjonalne uprawianie piłki nożnej z dwoma klubami jednocześnie - Drwęcą oraz Sokołem Ostróda.
Piłkarz grał jednak w III lidze, bo odwołał się od tej decyzji, a Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN nie rozpatrzyła jeszcze jego odwołania.
Przemysław Klementowski, wiceprezes Widzewa, uważa jednak, że sprawa jest wyjaśniona i piłkarz będzie grał w drużynie trenera Przemysława Cecherza od pierwszej kolejki.
- Jego kontrakt z Sokołem Ostróda został unieważniony, więc nie ma sprawy - uważa sternik Widzewa.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?