Będzie to trzynasty mecz tych klubów w trzynastej kolejce ekstraklasy. Przesądni mają prawo się bać tej zbitki. Jak dotąd bilans Widzewa na tym szczeblu jest wyjątkowo korzystny (6 zwycięstw, 5 remisów i jedyna porażka 1:3) przed rokiem w debiucie Czesława Michniewicza jeszcze na starym stadionie we Wrzeszczu.
Wiosenny rewanż był udany dla łodzian, którzy wygrali w Łodzi 1:0, po golu Piotra Grzelczaka, czym pozbawili gdańszczan trzeciego miejsca. W sezonie 1995/1996 mistrzowski wtedy Widzew potrafił wygrać z Olimpią Lechią w Gdańsku aż 7:1.
We wczorajszym treningu uczestniczył już Nika Dżalamidze i wcale nie będziemy zdziwieni, gdy dziś Gruzin znajdzie się w osiemnastce, która po południowych zajęciach wyjedzie do Trójmiasta. Indywidualny trening siłowy miał tylko Sebastian Madera, co wobec odsunięcia od jednego meczu za czerwoną kartkę przez Komisję Ligi innego stopera Ugo Ukaha, może niepokoić trenera Radosława Mroczkowskiego.
Nigeryjski obrońca dostał powołanie do reprezentacji na mecze z Botswaną (12 listopada) oraz Zambią (15 listopada). Prócz Ukaha z Lechią nie może też grać inny kartkowicz Bruno Pinheiro. Obaj będą już do dyspozycji sztabu trenerskiego w kolejnym meczu ligowym z Koroną Kielce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?