5/15
Daniel Tanżyna - uratował drużynę w 33 minucie broniąc strzał rywala wślizgiem, to zapadło nam w pamięci, a reszta? Jest milczeniem - 2
6/15
Kornel Kordas - uratował drużynę w groźnych sytuacjach, choć raz pachniało golem samobójczym - 2
7/15
Christopher Mandiangu - szukała go piłka w polu karnym, ale musi grać skuteczniej. W jednej sytuacji przeszkodzili sobie Mandiangu i Możdżeń, w innej dobijał po strzale Robaka, ale niecelnie. Zawiódł i został zmieniony po przerwie - 1
8/15
Mateusz Możdżeń - grał do 66 minuty, kolejny raz zawiódł. Zupełnie bez formy - 1