Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew transfery. Dwaj piłkarze na celowniku Widzewa. Rozmowy trudne

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa, był gościem w poniedziałkowym programie "Witamy w Klubie"

Trener Janusz Niedźwiedź odpowiadał na pytania kibiców na Twitterze, które w głównej mierze dotyczyły kolejnych transferów. - Od początku mojego pojawienia się w klubie wyznaczyliśmy sobie priorytety, wśród których znalazł się lewy wahadłowy pełniący ważną rolę w mojej wizji gry. Negocjacje były trudne, bo szukamy realnego wzmocnienia. Nie możemy zdradzić, z kim rozmawiamy, bo negocjacje dalej się toczą, ale mam nadzieję, że ten zawodnik niedługo pojawi się na treningu. Szukamy również napastnika i bierzemy pod uwagę wszystkie kierunki, ale czasem potrzeba ciszy i spokoju. Mamy wypracowany profil poszukiwanego zawodnika, a potencjalnych wzmocnień było dużo, ale chcemy mieć pewność, że dany piłkarz będzie wartością dodaną - stwierdził trener czterokrotnego mistrza Polski.

Dlaczego w meczu sparingowym zabrakło Abdula Aziza Tetteha?
- Aziz miał bardzo długą podróż, po przyjeździe do klubu przeszedł serię wyczerpujących testów, a w dodatku wziął udział tylko w jednym treningu. Nie chcieliśmy ryzykować kontuzji mięśniowej, ale myślę, że jest to piłkarz, który szybko się aklimatyzuje i będzie do dyspozycji od początku sezonu - powiedział Janusz Niedźwiedź w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.

Jak wygląda sytuacja z Danielem Tanżyną, Patrykiem Muchą, Przemysławem Kitą i Karolem Czubakiem.
- Daniel Tanżyna uczestniczy w zajęciach z piłką, ale to nie jest jeszcze sto procent jego możliwości. Musimy być ostrożni, bo przy ewentualnych komplikacjach możemy stracić go na długie miesiące. Daniel musi przepracować pełny cykl treningowy, żebyśmy byli pewni, że może grać. Podobnie jest w przypadku pozostałych kontuzjowanych graczy. Trenerowi zawsze zależy na rywalizacji w zespole, ale chcemy być pewni, że wszyscy będą zdrowi - mówił szkoleniowiec, cytowany przez widzew.com.

Juliusz Letniowski?
- Julek dołączył do zespołu i jest na etapie "wejścia" do drużyny. To zawodnik, który ma bardzo dobre wyniki wytrzymałościowe, ale chcemy, by pracował też nad przyspieszeniem. Po meczu rozmawiałem z nim na temat tego, co może poprawić na boisku. To piłkarz, który daje dużo jakości, ale potrzebuje czasu, by wrócić na pełne obroty - powiedział trener.

Młodzieżowcy?
- Po to jest okres przygotowawczy, by zawodnicy mieli możliwości pokazać się z dobrej strony. Każdy z moich piłkarzy musi grać odważnie i tego od nich wymagam. Umiejętności też są ważne, ale zależy mi na wspomnianej odwadze i charakterze. Cieszę się, że dobry mecz z Pogonią zagrał Filip Zawadzki. Ma dopiero 17 lat, ale chcemy stawiać na swoich - stwierdził szkoleniowiec.

Jak zagramy z Sandecją Nowy Sącz?
- Dla nas najważniejszy jest nasz model gry, w którym chcemy przenosić piłkę od obrony do ataku w zorganizowany sposób, z dużym zaangażowaniem wahadłowych. Nie zapominamy o przeciwnikach, którzy się bronią i ustawiają się w różny sposób, bo to determinuje nasze działania w mikrocyklu przedmeczowym. Musimy być przygotowani na każdy wariant. W najbliższym tygodniu zależy mi na tym, by zregenerować się i dograć szczegóły przed niedzielnym meczem. Chcemy wygrać i pokazać kibicom nowy styl gry - podsumował trener Janusz Niedźwiedź, cytowany przez oficjalny profil klubu widzew.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki