Jutrzejsze starcie Widzewa z Pogonią w Łodzi będzie nie tylko ostatnim występem gospodarzy przed własną widownią w tym roku.
Przedstawiliśmy już wcześniej dodatni bilans spotkań łodzian z „Portowcami”. Z zaznaczeniem, że po powrocie po ośmiu latach do krajowej elity byli mistrzowie Polski nie wygrali żadnego z trzech spotkań, choć w każdym z nich gola strzelał Bartłomiej Pawłowski. Oby jutro również mu się to udało.
Sobotni mecz poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia. Będzie to dla niego trzecie starcie z udziałem widzewiaków w sezonie 2023/2024. Jak dotąd, był dla łodzian szczęśliwy (zwycięstwa w Łodzi z Puszczą Niepołomice oraz Stalą Mielec)
Wyjątkowo częste są personalne związki Widzewa z Pogonią. Choćby dlatego, że trenerami obu klubów było aż dziewięciu szkoleniowców: Leszek Jezierski, Marcin Kaczmarek, Jerzy Kasalik, Orest Lenczyk, Czesław Michniewicz, Janusz Pekowski, Artur Skowronek, Dariusz Wdowczyk i Janusz Wójcik.
Z piłkarzy, grających w obu klubach można ułożyć listę trzech mocnych zespołów. Nawet obecnie w drużynie gospodarzy występuje Dominik Kun (jedyny widzewiak z kompletem osiemnastu występów w tym sezonie). Trzeba też przypomnieć Waldemara Jaskulskiego, który po rozegraniu stu meczów w Pogoni wzmocnił obronę Widzewa wiosną 1996 roku, zostając mistrzem kraju, a łodzianie do dziś są jedynym zdobywcą tytułu bez porażki w ekstraklasie.
Pierwsza jedenastka wszech czasów z zawodników obu drużyn też prezentuje się okazale: Pesković (konkurenci to Olszewski i Fabiniak) - Bartkowski, Węgrzyn, Jaskulski, Stolarczyk - Trałka, Gęsior - Mielcarski, Dymkowski, Robak, Podbrożny
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?