Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew z Zagłębiem w Łodzi. Osoba prezesa łączy oba kluby

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Marcin Tarociński, Maciej Rydz i Mateusz Dróżdż
Marcin Tarociński, Maciej Rydz i Mateusz Dróżdż
Piłka nożna. W niedzielę o godz. 15 piłkarze Widzewa rozegrają w Łodzi mecz trzynastej kolejki PKO Ekstraklasy. Rywalem będzie Zagłębie Lubin.

To będzie szczególne spotkanie dla prezesa Widzewa Mateusza Dróżdża, który wszak piastował podobną funkcję w... Zagłębiu Lubin. Na stronie krzysztofkostka.wordpress.com jest długi wywiad z prezesem, niedługo po zwolnieniu z Zagłębia.

Wywiad rozpoczyna się notką biograficzną: Mateusz Dróżdż ur. 28 stycznia 1987 roku. Z zawodu prawnik. Z Zagłębiem Lubin związany od dziecka jako kibic. W latach 2015-2018 zasiadał w Radzie Nadzorczej oraz w latach 2018-2019 był prezesem Zagłębia Lubin.

Oto dwa pytania i dwie odpowiedzi z tego wywiadu-rzeki:

Jak rozpoczął Pan swoją przygodę z Zagłębiem Lubin jako kibic? Proszę opowiedzieć, który mecz był Pana pierwszym?

Moim pierwszym meczem, który dobrze pamiętam, było spotkanie ze Śląskiem Wrocław, wygrane 7:0. Z Zagłębiem byłem też między innymi w Mińsku, w Bukareszcie, czy na niezapomnianym meczu mistrzowskim przy Łazienkowskiej.

Wychowałem się w Lubinie, na mecze chodziłem regularnie z bratem. Na stadionie poznałem niektórych przyjaciół. Chciałbym zauważyć, że kibicowanie wtedy mocno różniło się od tego, jak to wygląda teraz. Patrząc przez pryzmat czasu, to fajne wspomnienia, które zaczęły się właśnie od tamtego meczu.

Czym obecnie się Pan zajmuje?

Obecnie nadal pracuje na uczelni oraz w swojej kancelarii. Po zwolnieniu, o którym dowiedziałem się dzień przed swoim ślubem, przeanalizowałem swoje błędy i nabrałem dystansu. Napisałem także habilitację - poświęciłem na to sporo czasu. Temat dotyczy odpowiedzialności odszkodowawczej organizatora imprezy masowej. Dużo przykładów zawarłem tam z Zagłębia (śmiech).

A co prezes Mateusz Dróżdż mówił o swojej przyszłości? - Nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym wrócić do zarządzania klubem sportowym, zobaczymy co przyniosą kolejne miesiące - zdradził prezes. - Powołano mnie do rady nadzorczej Górnika Polkowice, gdzie zajmujemy się ambitnymi projektami, które mam nadzieję zrealizujemy, w tym budową hali, która była przewidywana do budowy w Lubinie. Dużo się też uczę, bo poznaję 2 ligę, co zaowocuje też w przyszłości.

Tyle prezes Widzewa Mateusz Dróżdż. Drugą i pierwszą ligę sternik łódzkiego klubu poznał dokładnie, doskonale sobie także radzi w PKO Ekstraklasie.

Drużyny Widzewa i Zagłębia łączy nie tylko osoba prezesa, ale i umiejętność gry w roli beniaminka. Od sezonu 2010/11 najlepszy wynik w roli beniaminka osiągnęło Zagłębie Lubin, które zaraz po awansie wywalczyło brązowy medal mistrzostw Polski. Widzew idzie w ślady lubinian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki