Widzew zatrudnił piłkarza, którego menedżer już grał w Widzewie. Strzelił gola polskiej reprezentacji

Jeszcze nie wystąpi Sebastian Kerk, który podpisał kontrakt z łódzkim klubem. Niemiecki pomocnik związał się z Klubem dwuletnim kontraktem, który zawiera opcję przedłużenia o kolejny sezon.
Piłkarz urodził się w 1994 roku w miejscowości Bad Wurzach i to właśnie w lokalnym klubie TSG zaczął swoją przygodę z futbolem. Jeszcze jako junior trafił jednak do drużyny SC Freiburg, gdzie z czasem, w ostatnim meczu sezonu 2012/13, zadebiutował w Bundeslidze. Na tym poziomie Kerk zaliczył w barwach zespołu z Badenii-Wirtembergii 29 występów, grał też w fazie grupowej Ligi Europy.
Wcześniej w Widzewie grało czterech piłkarzy z Niemiec, rodaków najnowszego transferu łodzian: Ulrich Borowka, Adam Cichon, Paul Grischok (menedżer Sebastiana Kerka) i Christopherowi Mandiangu.
- Śledziłem ostatnie spotkania Widzewa, widziałem stadion, kibiców, fantastyczną atmosferę, która tu panuje. Już jestem szczęśliwy, że mogę tu być i czekam tylko na pierwszy mecz przed widzewską publicznością - dodał zawodnik tuż po podpisaniu umowy z klubem. – Grałem całą swoją karierę w Niemczech, więc to wielka zmiana dla mnie i tak samo wielka dla mojej rodziny.

- Ten transfer kosztował nas sporo pracy, którą poświęciliśmy na analizę zawodnika oraz negocjacje. Udało nam się przekonać piłkarza do wyboru Widzewa ponad innymi opcjami, które miał w Polsce, na Węgrzech oraz na Bliskim Wschodzie. Sebastian chce grać i być wiodącą postacią drużyny, przekonaliśmy go wysokim poziomem organizacji w Klubie, strategią rozwoju sportowego, dużą społecznością kibiców i atrakcyjnym miastem. Liczymy, że wzmocni nasz potencjał w ofensywie i jednocześnie będzie liderem drużyny. Grał w dużych klubach, więc wie, czym jest presja i wielokrotnie pokazywał swoje umiejętności - powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Na pewno będzie wzmocnieniem Widzewa. W reprezentacji Niemiec do lat 20 grał m.in. przeciwko Przemysławowi Frankowskiemu, Mariuszowi Stępińskiemu i Damianowi Szymańskiemu. W meczu z Polską 18 listopada 2014 roku w Turnieju Czterech Narodów zdobył zresztą bramkę. Sebastian Kerk występuje głównie na pozycji ofensywnego pomocnika, choć również może grać jako skrzydłowy.
W Oficjalnym Sklepie Widzewa Łódź kibice mogli spotkać się z Franem Alvarezem i Antonim Klimkiem, piłkarzami pierwszej drużyny RTS.
Jak relacjonuje widzew.com, długo trzeba było stać w kolejce, by spotkać się z zawodnikami, którzy dołączyli do łódzkiego zespołu tego lata. Mimo, że zarówno Fran Alvarez, jak i Antoni Klimek dopiero dają się poznać widzewskiej publiczności, kibice już na 45 minut przed startem wydarzenia ustawiali się, by jako pierwsi móc zrobić zdjęcia z zawodnikami.
Warto podkreślić, że oprócz kibiców z Łodzi, którzy przybyli na Piłsudskiego z każdego zakątka miasta, nie zabrakło sympatyków z wielu widzewskich miejscowości: Starowej Góry, Konstantynowa Łódzkiego, Łęczycy, Kutna czy Koluszek, co potwierdzały osiedlowe i fanclubowe koszulki oraz szaliki. Kilometry dla fanów zespołu trenera Janusza Niedźwiedzia nie są żadną przeszkodą, a nagrodą na miejscu była szansa na zdjęcie lub zdobycie autografów na pamiątkach. ą