Na konferencji prasowej w przeddzień ligowego debiutu, prezes Widzewa Sylwester Cacek podkreślił, że celem klubu na nadchodzący sezon jest awans do ekstraklasy, a także budowa mocnego trzonu zespołu na przyszłość.
Optymizm prezesa podzielają, także piłkarze, którzy z dystansem podchodzą do opinii ekspertów, którzy nie wróżą im sukcesów w lidze. Twierdzą nawet, że takie podejście może tylko pomóc drużynie.
- Jeżeli będą nas lekceważyć, to będzie nam łatwiej - mówi Rafał Augustyniak.
Spokojny przed inauguracją sezonu wydaje się być również trener Włodzimierz Tylak.
- Wierzę, że mój zespół jest w stanie pociągnąć grę, która będzie wszystkich zadowalała. Ważny jest aspekt psychologiczny, dlatego jak najlepiej musimy zaprezentować się już w pierwszym meczu - mówił Tylak.
Trener nie wyklucza jednak kolejnych ruchów transferowych, ale jak mówi, pod uwagę będą brani tylko ci zawodnicy, którzy mogą wzmocnić zespół. Takim zawodnikiem mógł być testowany w Widzewie Ukrainiec Tanchyk, jednak piłkarz nie mieścił się w możliwościach finansowych klubu, który objęty jest ograniczeniami licencyjnymi, co do wysokości kwoty wydanej na transfery.
Czy optymizm działaczy i piłkarzy okaże się uzasadniony przekonamy się już w sobotę, kiedy to Widzew zainauguruje nowy sezon w Katowicach. Początek meczu z GKS o godz. 14:45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?