Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiak za widzewiaka. Poszukiwania prezesa ruszyły

Dariusz Piekarczyk
Andrzej Kretek (od lewej)
Andrzej Kretek (od lewej) Fot. Krzysztof Szymczak
Potwierdziły się wczorajsze doniesienia „Dziennika Łódzkiego”, że trener Bogdan Jóźwiak żegna się z trzecioligowa Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Miejsce szkoleniowca z widzewską przeszłością zająć może inny trener, który także silnie związany jest z klubem z Piłsudskiego 138. Chodzi o Andrzeja Kretka, który był w przeszłości piłkarzem oraz trenerem Widzewa. - Ja natomiast rozwiązałem w środę umowę z klubem - mówi Bogdan Jóźwiak. - Nie widzę możliwości pracy ze zmienionym zespołem. Żal odchodzić, bo wspólnie z piłkarzami osiągnęliśmy naprawdę dużo. W minionym sezonie o włos przegraliśmy z Widzewem awans do drugiej ligi.

Jak już informowaliśmy większość piłkarzy Lechii dostała wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. I już rozpoczęło się „polowanie” na piłkarzy. - Nie ukrywam, że intensywnie zabiegamy o Maksymiliana Rozwandowicza oraz Bartłomieja Maćczaka - mówi Sławomir Majak, trener Sokoła-Konsport Aleksandrów, mistrza jesieni grupy pierwszej III ligi. - Porozumienie jest blisko, ale finalizacji umowy jeszcze nie ma.

Klub tymczasem ogłasza konkurs na stanowisko prezesa zarządu, którym wraz z końcem roku przestaje być Przemysław Klementowski. Zainteresowani prezesowaniem klubowi powinni mieć wyższe wykształcenie o kierunku zarządzanie, ekonomia, finanse lub prawo. Ponadto minimum pięcioletnie doświadczenie z pracy w zarządach spółek lub na stanowisku dyrektora zarządzającego. To nie wszystko, konieczna jest także biegła znajomość języka angielskiego, znajomość funkcjonowania klubu sportowego oraz umiejętność strategicznego i analitycznego myślenia ukierunkowanego nie tylko na osiągnięcie dobrego wyniku sportowego, ale także zwiększenia klubowego budżetu.

Co kandydatom oferuje Widzew? Stałe wynagrodzenie plus wysokie premie, które będą zależne od osiągniętych celów, stanowisko dające realny wpływ na podejmowanie kluczowych decyzji w klubie oraz kształtowanie jego polityki. Ponadto ciężką pracę i wielką odpowiedzialność. Zgłoszenia kandydatów przyjmowane są do 7 stycznia.

Cóż, poszukiwanie prezesa klubu sportowego za pomocą ogłoszenia to nowość, ale przecież Widzew lubi zaskakiwać. Nie nam oceniać sposób poszukiwania. Jesteśmy jednak zdania, że na czele zasłużonego klubu powinien stanąć ktoś z Widzewem związany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki