Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewski lider gra w stolicy

Bogusław Kukuć
Trener Mroczkowski liczy na Mehdi Ben Dhifallaha (nr 7)
Trener Mroczkowski liczy na Mehdi Ben Dhifallaha (nr 7) Krzysztof Szymczak
W piątek rozegrane zostaną dwa mecze szóstej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Ciekawie zapowiada się spotkanie w stolicy, gdzie przy ul. Konwiktorskiej o godz. 20.45 Polonia zagra z Widzewem.

Obie drużyny w minionej kolejce odnotowały remisy po 1:1 z zespołami, które nie przegrały w nowym sezonie. Cenniejszy punkt zdobyły Czarne Koszule. Polonia jako pierwsza w tych rozgrywkach uniknęła porażki z Legią na stadionie przy Łazienkowskiej i do tego były to prestiżowe derby Warszawy wobec 26-tysięcznej publiczności.

Burzliwa zmiana właściciela (Józefa Wojciechowskiego zastąpił Ireneusz Król) połączona z wyprzedażą połowy drużyny, nerwowymi przygotowaniami i zaległościami finansowymi wobec piłkarzy, zapowiadały kłopoty Polonii. Tymczasem pod wodzą znanego w Widzewie Piotra Stokowca zespół gra widowiskowy, ofensywny futbol i zbiera więcej pochwał niż w poprzednim sezonie, gdy miała "mocarstwowe plany".

Nie nie ma jednak szczęścia do własnego boiska. Przy Konwiktorskiej Polonia pechowo przegrała 1:2 z Lechem i zremisowała 1:1 z Jagiellonią, której w zdobyciu punktu gościom pomógł sędzia.

Widzewski lider ma mniej czasu na regenerację sił, bo grał z Górnikiem w poniedziałek, a Polonia z Legią w piątek. Na szczęście nie ma pomeczowych urazów. W końcówce poniedziałkowego meczu powrócił już do gry Mehdi Ben Dhifallah. Warto wspomnieć, że Tunezyjczyk rozpoczął karierę w Widzewie świetnym występem w Warszawie, gdzie był najlepszym zawodnikiem zwycięskiego meczu z Polonią (strzelił gola i łodzianie wygrali 2:1).

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki