Chodzi o śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową i Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi. Pierwsze uderzenie w przestępców nastąpiło w kwietniu br. kiedy policjanci łódzcy i poznańscy pochwycili w Warszawie siedmiu mężczyzn w wieku od 19 do 25 lat i 29-letnią kobietę.
Telefony od fałszywych kurierów, pocztowców i policjantów
Teraz do akcji przystąpili policjanci z Łodzi, Poznania i Warszawy, którzy przy wsparciu antyterrorystów 13 czerwca zatrzymali w stolicy kobietę i sześciu mężczyzn w wieku od 20 do 35 lat. Za oszustwa grozi im do ośmiu lat więzienia. Decyzją sądu, sześć osób z tego grona zostało aresztowanych tymczasowo, natomiast wobec jednej osoby prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Do wyłudzeń pieniędzy przez szajkę oszustów dochodziło od października 2021 do stycznia 2022 roku. W grupie przestępczej obowiązywał podział ról. Były osoby, które z wynajętych mieszkań wykonywały połączenia na telefony stacjonarne do seniorów. Podczas rozmowy podawały się np. za pracownika poczty lub kuriera, który ma problem z doręczeniem przesyłki - po to tylko, aby uzyskać adres starszej osoby. Potem do seniora dzwonił fałszywy policjant, który twierdził, że rozpracowuje szajkę oszustów i aby ich zatrzymać na gorącym uczynku potrzebna jest współpraca. Miała ona polegać na przekazaniu przez seniora pieniędzy lub karty do bankomatu z PIN-em, żeby w ten sposób zatrzymać opryszka na gorącym uczynku.
Oszuści wciąż groźni i skuteczni
Okazuje się, że mimo apeli policji i opisywania tego typu afer przez media, oszuści specjalizujący się w metodzie „na policjanta” cały czas są groźni i – niestety – skuteczni. Jak działają?
- Schemat ich działania, choć modyfikowany, zawsze wiąże się z kontaktem telefonicznym z pokrzywdzonym, podczas którego oszust podający się za kogoś z rodziny, policjanta, prokuratora, pracownika poczty, kuriera czy też inną wzbudzającą zaufanie osobę doprowadza do podjęcia decyzji o przekazaniu przez ofiarę pieniędzy. Bywa, że są to oszczędności życia lub kwota z zaciągniętego kredytu. Niestety, refleksja najczęściej przychodzi zbyt późno. Zawsze kiedy ktoś za pośrednictwem telefonu prosi nas o pieniądze powinna zapalić się czerwona lampka. Policja nigdy nie działa w ten sposób – zaznacza młodszy inspektor Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?