Wielka walka handlowców o świąteczne portfele

Z wyliczeń specjalistów z firmy doradczej Deloitte wynika, że w tym roku przeciętna rodzina wyda na święta 1.280 zł. To o 12 procent więcej niż przed rokiem. W tej kwocie są zawarte zarówno jedzenie, jak i prezenty. Eksperci przyjrzeli się też naszym marzeniom. - Najbardziej oczekiwany prezent w tym roku to książki, które wygrały z gotówką w kopercie - uznali w Deloitte.

W ubiegłym roku gotówka znajdowała się na trzecim miejscu, w tym "kasa" wyprzedziła perfumy i kosmetyki - te ostatnie są marzeniem 37 proc. ankietowanych. Coraz więcej z nas marzy o tabletach oraz smartfonach.

Agata Chudzińska z Łodzi przygotowuje wigilijną kolację dla sześciu osób. Pierogi, uszka i kapustę kupi w sklepie, resztę potraw ugotuje sama. - Zrobiłam wstępną listę zakupów. Wygląda na to, że na produkty wydam ponad 300 zł - szacuje łodzianka. - Nie wiem jeszcze, ile zapłacę za pierogi, uszka i kapustę. Prezenty pochłoną 400-500 złotych. Wigilia to wyjątkowo kosztowna impreza.

Nic dziwnego, że w centrach handlowych dwoją się i troją, by zachęcić nas do wydania pieniędzy w tej, a nie innej placówce. Do początku grudnia w sklepach były organizowane loterie, w których można było wygrać bony na następne zakupy. Zorganizowały je m.in.: Port Łódź, CH Tulipan i Pasaż Łódzki. Teraz można już realizować bony.

W centrach zorganizowane są jarmarki świąteczne. Zakupy można tam zrobić bez wchodzenia do budynku, bo stragany ustawiono na zewnątrz. Ten rodzaj handlu potrwa do samej Wigilii. Handlowcy dbają, by zakupom towarzyszył odpowiedni nastrój. Jego kreowaniu służą muzyka, oświetlenie, zapachy.

Zbliżające się święta to także okazja dodatkowego zarobku. W tym okresie najłatwiej o dorywcze zajęcie. Rąk do pracy potrzebują m.in. w firmach zajmujących się produkcją słodyczy, napojów, w zakładach przetwórstwa rybnego, a także w firmach usługowych i handlowych. Z szacunków pracowników agencji pracy Start People wynika, że stawki godzinowe za pracę przy produkcji słodyczy, stroików i ozdób świątecznych wynoszą od 8 do 12 zł brutto.

- Wynagrodzenie na stanowisku kasjer/sprzedawca wynosi od 9 do 12 zł brutto za godzinę pracy - wyliczono w raporcie Start People.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że są to stawki obowiązujące w Warszawie, w naszym regionie są zwykle o kilkanaście procent niższe. Pracodawcy skarżą się, że osoby pracujące dorywczo nie są obowiązkowe. Za roznoszenie ulotek z promocjami dostępnymi w sklepie na terenie Pasażu Łódzkiego w listopadowe i grudniowe weekendy można było zarobić 10 zł na rękę za godzinę. Mimo to hostessa zrezygnowała z pracy po dwóch tygodniach. Uznała, że jest to dla niej zbyt ciężkie zajęcie.