Po odpady przyjechał w czwartek kierowca z Sieradza. Po załadunku i ruszeniu w drogę powrotną. Gdy jechał przez al. Unii uszkodził koło przyczepy. Mężczyzna zostawił przyczepę na poboczu, bo... pojechał do Sieradza po koło zapasowe. Z przyczepy na jezdnię wyciekały nieczystości.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 50 zł. Musiał też usunąć plamę, jaka powstała na jezdni.