Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigilia dla podopiecznych Caritas. Po dwuletniej przerwie znów wszyscy mogli zasiąść razem do stołów

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Grzegorz Gałasiński
350 podopiecznych Caritas Archidiecezji Łódzkiej wzięło udział w piątek (23 grudnia) we wspólnej wieczerzy wigilijnej. To pierwsze takie spotkanie po pandemii i po raz pierwszy wzięli w niej udział Ukraińcy.

Wigilijne spotkanie podopiecznych Caritas Archidiecezji Łódzkiej rozpoczęło się mszą św. w łódzkiej katedrze której przewodniczył abp. łódzki Grzegorz Ryś. Przełamano się też opłatkiem. Później około 350 osób przeszło do sali gimnastycznej Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, gdzie przygotowano dla nich wigilijną wieczerzę. Były kolędy polskie i ukraińskie, wizyta świętego Mikołaja, karp, pierogi i ciasta.

Wspólna wieczerza wigilijna, w której biorą udział podopieczni domów dziennego pobytu, punktu charytatywnego, zakładu aktywności zawodowej i świetlic środowiskowych, jest w Caritas tradycją. Jednak przez dwa lata na czas pandemii została zawieszona. Teraz znów wszyscy mogli się spotkać.

- To jest najważniejsze, żeby ludzie mogli usiąść obok siebie po czasie wielkiej samotności w pandemii, która była dotkliwa zwłaszcza dla seniorów i osób bezdomnych - podkreśla Tomasz Kopytowski, dyrektor Caritas.

Podobnie myślą podopieczni, którzy chętnie biorą udział w spotkaniach. Pani Karolina Józefowicz przyszła na wigilię z trójką dzieci, które korzystają z zajęć w świetlicy środowiskowej Caritas. Dla nich to głównie okazja do spotkania z ludźmi związanymi z Caritas, bo prawdziwą wieczerzę wigilijną rodzina będzie mieć w sobotę w domu.

- Dostaliśmy zaproszenie, przyszliśmy. Jest miło - mówiła pani Karolina.

Ale dla części uczestników wigilia Caritas była jedyną szansą na świąteczny klimat. Część podopiecznych nie ma bliskich lub nie może być z w domu w święta. W tym roku po raz pierwszy w wigilii Caritas wzięła udział duża grupa Ukraińców, podopiecznych Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Pani Maria z Ukrainy po raz pierwszy spędza święta w Polsce. Chociaż świętuje dopiero w styczniu, do domu na Boże Narodzenie nie wróci.

- Nie ma po co wracać. Budynku, w którym mieszkaliśmy, już nie ma - opowiadała.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki