Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wimbledon. Świątek o prestiż i utrzymanie prowadzenia w rankingu

OPRAC.: Filip Bares
Andrzej Szkocki/Polska Press
Wimbledon to najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie. Tegoroczna edycja rozpocznie się w poniedziałek z Igą Świątek w gronie faworytek. Polka w wielkoszlemowych imprezach w Londynie spisywała się dotychczas najsłabiej, a będzie bronić prowadzenia w światowym rankingu.

Wimbledon

Wimbledon to najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie. Tegoroczna edycja rozpocznie się w poniedziałek z Igą Świątek w gronie faworytek. Polka w wielkoszlemowych imprezach w Londynie spisywała się dotychczas najsłabiej, a będzie bronić prowadzenia w światowym rankingu.

Przed Świątek czwarty w karierze występ w rozgrywanym na trawie wielkoszlemowym Wimbledonie w gronie seniorek. W 2019 roku przegrała mecz otwarcia, w 2021 odpadła w 1/8 finału, a w ubiegłym roku w trzeciej rundzie. Tenisistka z Raszyna triumfowała w juniorskiej edycji tej imprezy pięć lat temu.

Choć w Londynie do tej pory nie zachwycała, to jako liderki listy WTA trudno nie wymieniać jej wśród faworytek. W dodatku ostatnie tygodnie były dla niej bardzo udane. W Paryżu po raz trzeci wygrała wielkoszlemowy French Open, a w Bad Homburg, gdzie sprawdzała się na kortach trawiastych, dotarła do półfinału. W piątek jednak wycofała się z niemieckiej imprezy z powodu zatrucia pokarmowego.

Podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego nie sprzyja statystyka. Tylko siedmiu zawodniczkom w liczonej od 1968 roku Erze Open udało się w jednym roku wygrać French Open i Wimbledon. Natomiast w ostatnich 26 latach dokonała tego jedynie Amerykanka Serena Williams - w 2002 i 2015 roku.

Świątek liderką rankingu jest nieprzerwanie od 4 kwietnia ubiegłego roku. Po Wimbledonie może ją wyprzedzić Aryna Sabalenka, ale Białorusinka będzie musiała się spisać bardzo dobrze.

Nawet gdyby Polka odpadła już w pierwszej rundzie, to Sabalenka, aby zostać liderką, musi dotrzeć do finału. Świątek na pewno zachowa prowadzenie, jeśli wystąpi w finale.

W pierwszej rundzie jej rywalką będzie Chinka Lin Zhu (33. WTA). W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła drugiej rundy, ale w tegorocznym Australian Open zatrzymała się na 1/8 finału. W lutym natomiast odniosła jedyne w karierze turniejowe zwycięstw - najlepsza była w tajlandzkim Hua Hin. Świątek nie miała wcześniej okazji z nią grać.

22-letnia zawodniczka z Raszyna miała udane losowanie. Do drugiej połówki drabinki trafiła m.in. broniąca tytułu Jelena Rybakina z Kazachstanu, która na otwarcie zmierzy się z Amerykanką Shelby Rogers, prowadzoną przez byłego szkoleniowca Świątek - Piotra Sierzputowskiego.

Najwyżej rozstawioną tenisistką w ćwiartce Świątek jest Amerykanka Coco Gauff (nr 7.), a w połówce Amerykanka Jessica Pegula (nr 4.).

W singlu wystąpią jeszcze dwie Polki. Na otwarcie rozstawiona z numerem 23. Magda Linette zagra ze Szwajcarką Jil Teichman (WTA 129.), a Magdalena Fręch (WTA 68.) z ubiegłoroczną finalistką - Tunezyjką Ons Jabeur (nr 6.).

Świątek i Linette mogą zmierzyć się w 1/8 finału, jeśli wcześniej pokonają po trzy rywalki.

W eliminacjach odpadła Maja Chwalińska.

Wśród mężczyzn z Polaków jest tylko Hubert Hurkacz. Rozstawiony z numerem 17. 26-latek z Wrocławia zacznie od meczu z doświadczonym, dziewięć lat starszym Hiszpanem Albertem Ramosem-Vinolasem. Grał z nim wcześniej dwa razy i oba spotkania wygrał.

W 1/8 finału Hurkacz jest na kursie kolizyjnym z Novakiem Djokovicem. Serb obronę tytułu zacznie od meczu z Argentyńczykiem Pedro Cachinem. Djokovic stanie także przed szansą odniesienia ósmego triumfu w Londynie, co byłoby wyrównaniem rekordu Szwajcara Rogera Federera.

W grze podwójnej zaprezentuje się troje Polaków, wszyscy z zagranicznymi partnerami. Jan Zieliński i Hugo Nys zostali rozstawieni z numerem czwartym. Linette stworzy duet z Amerykanką Bernardą Perą, a Alicja Rosolska z Ukrainką Nadią Kiczenok.

Mecze pierwszej rundy singla zaplanowano na poniedziałek i wtorek. Finał zmagań kobiet ma się odbyć 15 lipca, a mężczyzn dzień później.

W puli nagród jest rekordowa kwota 44,7 mln funtów. Triumfatorzy rywalizacji w grze pojedynczej zarobią po 2,35 mln.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wimbledon. Świątek o prestiż i utrzymanie prowadzenia w rankingu - Sportowy24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki