W wigilijny wieczór o godz. 18 ulicą Zachodnią od Manufaktury w stronę centrum pędził hyundai. Za jego kierownicą siedział 23-letni mężczyzna. Nagle stracił panowanie nad samochodem i wjechał...prosto w przystanek. To cud, że nikomu nic się nie stało. 23-latek wiózł pięciu pasażerów, a w organizmie miał 2,2 promila alkoholu. Sprawę bada Wydział Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym.
Tego samego dnia o godz. 22.50 na skrzyżowaniu ulic Bandurskiego i Krzemienieckiej 48-letnia kierująca toyotą corollą wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zderzyła się z peugeotem, którym kierował 55-letni mężczyzna. Oboje byli trzeźwi, nikt nie został ranny. Kobietę ukarano mandatem w wysokości 500 zł.
Tak łódzcy strażnicy obezwładniają bandytę paralizatorem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?