OKE w Łodzi ma do ocenienia prace 40 tysięcy uczniów. W województwie łódzkim egzamin zdawało 26 tysięcy nastolatków, ale łódzka OKE ma także nadzór nad województwem świętokrzyskim.
Gimnazjaliści przez trzy dni napisali sześć testów. W trzech z nich nie było zadań otwartych i wszystkie odpowiedzi uczeń musiał przenieść na specjalną kartę. Chodzi o arkusze z przedmiotów przyrodniczych, z historii wraz z wiedzą o społeczeństwie oraz z języka obcego na poziomie podstawowym. Karty odpowiedzi sprawdza specjalny skaner, ale potem i tak oglądane są one przez ekspertów - którzy np. decydują, co zrobić z uczniem "bazgrzącym" po swojej karcie przy okazji zmieniania swoich odpowiedzi.
W arkuszach z języka polskiego, matematyki oraz języka obcego na poziomie rozszerzonym, oprócz pytań zamkniętych, znalazły się zadania otwarte - np. temat rozprawki o tym, czy literatura pomaga poznać minione wieki. Z oceną mądrości wypisywanych przez nastolatków skaner sobie nie poradzi, dlatego OKE powołuje zespoły nauczycieli, które będą miały swoje "bazy" w szkołach dwóch województw. - Będzie kilkanaście takich zespołów - zapowiada Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE.
Zespoły sprawdzą zadania otwarte w dwa majowe weekendy, a po dodatkowej weryfikacji, szkoły będą powiadomione o wynikach uczniów 22 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?