Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Łodzi igrają z działkowcami

Jolanta Sobczyńska
Krzystof Kotenicki boi się, że straci swoją działkę
Krzystof Kotenicki boi się, że straci swoją działkę Jakub Pokora
Rodzinny Ogród Działkowy im. Rogowicza przy al. Unii ma być jesienią zrównany z ziemią. Na tym terenie będzie droga. Tymczasem 150 działkowiczów, mimo obietnic władz Łodzi, nie ma ani pewnego terenu pod nowy ogród, ani odszkodowań na odbudowę altan.

Na 5 ha stoją 83 altany. Z działek korzysta blisko 150 działkowiczów. W 2007 r. dowiedzieli się, że ich ROD zostanie zlikwidowany. Od tego czasu trwa wymiana korespondencji między działkowiczami, zarządem łódzkich ogrodów działkowych, Urzędem Miasta oraz Zarządem Dróg i Transportu.

Pierwsze pisma z magistratu trafiły do działkowiczów w maju 2007 r. - Informowano nas, że będzie rozbudowywany teren wokół stadionu i nasze grunty są potrzebne pod budowę parkingów - dodaje Henryk Sobierajski z zarządu ogrodu. - Ale w październiku 2007 r. na spotkanie zaprosił nas ZDiT i powiedział, że tu będzie przebiegała droga, a nie parking.

Miasto wskazało działkowiczom kilkanaście terenów, które mogły być im przekazane w zamian za obecne ogródki.

- Wybraliśmy taki, który się nam spodobał - wyjaśnia prezes Leszczyński. - To grunty przy ul. Kasprowicza w Nowosolnej. Kiedyś było tam gospodarstwo rolne. Po drugiej stronie drogi było wysypisko śmieci, więc gospodarz się wyprowadził. Ale wysypisko jest już zamknięte i zrekultywowane, więc teren nam odpowiada. Na spotkaniu w marcu 2009 r. władze miasta obiecały nam, że na nowym terenie podłączone zostaną media, zrobione będzie ogrodzenie, wytyczone drogi oraz parkingi. Miasto miało również zrobić inwentaryzację i wycenę naszych obecnych działek. Mieliśmy dostać odszkodowania. No i tu zaczęły się schody... - wspomina prezes Leszczyński.

Wycenę działek przy al. Unii Łódź zleciła powiatowi łódzkiemu wschodniemu. Miasto nie może się wypowiadać o sprawie finansowej, która go dotyczy.

- Ale starostwo umorzyło tę sprawę - dodaje Henryk Sobierajski. - W efekcie musielibyśmy dochodzić odszkodowań sami, na drodze sądowej. Złożyliśmy odwołanie do wojewody. Sprawa ma być wyjaśniona do 30 kwietnia.

Do 1 października działkowcy muszą się wyprowadzić z al. Unii. - Dziś teren przy ul. Kasprowicza powinien być już przygotowywany - tłumaczy Barbara Łuczyńska. - We wrześniu do nowych altan powinniśmy przenieść m.in. narzędzia ze starego ogrodu. Żądamy spotkania z władzami miasta.

Spotkanie ma się odbyć 1 kwietnia.

Co na to władze Łodzi?

- Likwidacja ogrodów wynika z planów przebudowy odcinka al. Unii od ul. Konstantynowskiej do stadionu i Atlas Areny - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prezydent miasta. - W tej sprawie ok. 1,5 roku wcześniej ZDiT uzyskał tzw. decyzję ZRID-owską [tzw. specustawa, która pozwala na wywłaszczanie gruntów pod drogi - red.]. Jest to trudna sprawa w aspekcie społecznym, jak i finansowym. Będziemy więc na ten temat z zainteresowanymi rozmawiać.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki