Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel działki przy łódzkim lotnisku pozywa miasto [ZDJĘCIA]

Agnieszka Jasińska
ULC: drzewa powinien usunąć zarządca lotniska, czyli miasto Łódź. Magistrat: niech drzewa wytnie właściciel działki.

- Mam działkę, ale nie mogę o niej decydować - denerwuje się łodzianin. - Teren jest koło lotniska. Każą mi wyciąć moje drzewa. Działka ma 10 hektarów, jest warta 6 milionów złotych, drzew jest około 10 tysięcy. Chodzi o to, że drzewa zagrażają samolotom. Wszystko rozumiem, ale niech miasto kupi tę działkę i nie będzie problemu. Po wycince teren straci na wartości i nic nie będzie wart. Poza tym dlaczego za wycinkę mam płacić z własnej kieszeni?

Głównym właścicielem lotniska na Lublinku jest miasto. Jednak magistrat nie jest zainteresowany kupnem gruntów.

Mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz, która reprezentuje właściciela działki, podkreśla, że urzędnicy w magistracie zachowują się niefrasobliwie. Dlatego adwokat kieruje sprawę do sądu.

- Tu chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa na lotnisku. Miasto powinno o to zadbać - podkreśla mecenas Wentlandt-Walkiewicz. - Tereny wokół lotniska winny zostać wywłaszczone i wykupione przez miasto. Przecież jeśli drzewa zostaną usunięte, spadnie wartość gruntu. Komu właściciel sprzeda taką działkę? Kto będzie chciał mieć ziemię, nad którą latają samoloty? Występujemy do sądu, by miasto wykupiło działkę lub wypłaciło odszkodowanie za wycinkę drzew.

Właściciel działki jeszcze nie określił kwoty odszkodowania. Będzie czekał na propozycję Urzędu Miasta.

- Ta działka ma też dla mnie wartość sentymentalną. Miała ją moja babcia, potem ojciec. Dziś należy do mnie, mamy i siostry - mówi łodzianin.

Grzegorz Gawlik, główny specjalista łódzkiego magistratu, tłumaczy, że gmina nabywa wyłącznie nieruchomości przeznaczone na cele publiczne i zadania własne.

- Obecnie w okolicach portu lotniczego nie są prowadzone wykupy nieruchomości, bo proces ten został zakończony - mówi urzędnik. - Wszystkie nieruchomości, których nabycie było uzasadnione oraz te, o które wnioskował port lotniczy, zostały nabyte. Lotnisko nie wystąpiło z wnioskiem o nabycie nowych działek, dlatego nie jest prowadzone postępowanie w tym kierunku.

Gawlik przekonuje, że zgodnie z zapisami ustawy prawo lotnicze obowiązek i koszt usunięcia drzew i krzewów obciąża właściciela lub inny podmiot władający nieruchomością, na której rosną. Inne zdanie na ten temat mają specjaliści z Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC).

Z wycinaniem drzew na budowach w Łodzi już nie będzie tak łatwo. Trwają prace nad projektem uchwały

Działka na rogu Zachodniej i Ogrodowej sprzedana. Inwestor wybuduje kompleks biurowy [WIZUALIZACJE]

- Zgodnie z wydaną decyzją zobowiązanym do usunięcia drzew na swój koszt jest zarządzający lotniskiem w Łodzi - zaznacza Marta Chylińska, rzeczniczka ULC. I tłumaczy, że drzewa to przeszkody lotnicze i muszą zostać usunięte. Urząd Lotnictwa Cywilnego przeprowadził postępowanie, zakończone wydaniem decyzji w sprawie usunięcia przeszkody lotniczej. Znajduje się ona w zasięgu powierzchni podejścia do drogi startowej RWY 25 portu lotniczego Łódź-Lublinek.

Właściciel działki usłyszał jeszcze trzecią wersją co do tego, kto ma zająć się jego drzewami.

- Powiedziano mi w urzędzie, że wytną mi drzewa i zostawią drewno - mówi mężczyzna. - Jest taki bałagan, że chyba tylko sąd może rozstrzygnąć sprawę.

Właściciel działki ma już za sobą sprawę karną za to, że nie zastosował się do decyzji ULC i nie wyciął drzew. Doniesienie złożyło lotnisko. Wtedy zapadł wyrok uniewinniający.

Wycinka drzew przy restauracji "Rajdowa". Mieszkańcy nie chcą budowy pawilonu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki