- Inicjatywa związana z grą Mariusza Wlazłego w reprezentacji wyszła ode mnie. Całe działanie wszystkich, które nastąpiły, były z inicjatywy związku, bo uważam, że powinniśmy wszystko zrobić, by jeden z najlepszych polskich siatkarzy grał w reprezentacji - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski na specjalnej konferencji prasowej w siedzibie Związku w Warszawie. - Podjąłem rozmowy z prezesem PGE Skry Konradem Piechockim, by on ze strony klubu porozmawiał z Mariuszem. Prezes Piechocki podjął się tej sprawy, rozmawiał zarówno z trenerem, jak i Mariuszem. Poprosiłem trenera Anastasiego, by spotkał się z Mariuszem i wyjaśnił wszystkie sprawy - powiedział Przedpełski.
Prezes PZPS zaznaczył, że Wlazły od początku rozmów deklarował chęć gry w reprezentacji.
- Mariusz chce grać w reprezentacji. Później dostałem informację od trenera, że ze względów tylko i wyłącznie sportowych jest za późno. I dlatego w tej chwili nie widzi możliwości, by Mariusz grał w reprezentacji. Staraliśmy się zrobić maksymalnie wszystko, by doprowadzić do tych rozmów. Być może zrobiliśmy to za późno - powiedział prezes Przedpełski.
Mariusz Wlazły ostatni raz w reprezentacji Polski zagrał w nieudanych dla naszej drużyny Mistrzostwach Świata w 2010 roku. Po powrocie zespołu z Włoch przez niektórych działaczy PZPS był uznawany jednym z głównych winowajców porażki. Pół roku później, gdy selekcjonerem był już Andrea Anastasi, Wlazły poprosił, by go nie powoływać, wyjaśniając swoje motywy traktowaniem reprezentantów przez Związek. W wydanym w październiku oświadczeniu Wlazły napisał, że trener zrozumiał i przyjął jego argumenty.
- Nigdy nie powiedziałem, że nie chcę grać w reprezentacji. Ja w niej grać nie mogłem - tłumaczył Wlazły.
Prezes PGE Skry Konrad Piechocki w trakcie spotkania z dziennikarzami w siedzibie PZPS podkreślał, że jego klub zawsze dobrze współpracował z reprezentacją.
- Nie ma drugiego dna, klub PGE Skra Bełchatów zawsze współpracował i będzie współpracował z reprezentacją Polski - powiedział szef PGE Skry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?