Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włosi chcą finansować budowę stadionu w Łodzi?

Paweł Hochstim
Wciąż jest możliwe, że za kilkanaście miesięcy kibice ŁKS będą dopingować piłkarzy na nowym stadionie
Wciąż jest możliwe, że za kilkanaście miesięcy kibice ŁKS będą dopingować piłkarzy na nowym stadionie Krzysztof Szymczak
Włoska firma jest skłonna wejść do spółki z Mostostalem Zabrze i wybudować stadion oraz halę przy al. Unii. To może być koniec problemów z inwestycją i prace mają szansę ruszyć do przodu.

Firma Budus, która wraz z Mostostalem Zabrze wygrała przetarg na budowę stadionu i hali, ma problemy finansowe i złożyła do sądu wniosek o upadłość układową. Decyzja sądu nie jest jeszcze znana, tym bardziej, że nie wszyscy wierzyciele zgadzają się na zawarcie układu, który faktycznie oznacza wypłacenie zaległych należności w mniejszych kwotach.

W tej sytuacji rolę lidera konsorcjum przejął Mostostal, ale okazało się, że ma problemy z finansowaniem inwestycji. Zwycięzca przetargu chciał, by miasto płaciło za pracę w ratach, natomiast w dokumentacji przetargowej jasno było napisane, iż pieniądze zostaną wypłacone po zakończeniu inwestycji. Miasto się nie zgodziło, w związku z czym inwestycja stanęła pod znakiem zapytania.

Jeśli okaże się, że nowy kontrahent z Włoch, z którym rozmowy prowadzi przewodniczący rady nadzorczej ŁKS Jarosław Turek, rzeczywiście zainwestuje w budowę stadionu, jest szansa, że obiekt zostanie oddany w terminie, czyli na przełomie 2013 i 2014 roku. Do wykonania inwestycji potrzeba ok. 200 milionów złotych. Według Turka, włoscy przedsiębiorcy dysponują takim kapitałem.

W poniedziałek z inicjatywy senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego odbyło się spotkanie zespołu parlamentarnego poświęcone budowie łódzkich stadionów. Wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele urzędu miasta, parlamentarzyści oraz władze, a także kibice ŁKS i Widzewa. Spotkanie odbyło się na obiektach Szkoły Mistrzostwa Sportowego, która w tym roku obchodzi dwudziestą rocznicę założenia.

Wydaje się, że w tej chwili lepsze wiadomości dotyczą stadionu miejskiego przy al. Unii, który de facto ma służyć piłkarzom ŁKS. Dużo bardziej skomplikowana jest przyszłość stadionu Widzewa. Obiekt miał zostać wybudowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Obecnie sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a wyrok ma być znany 15 listopada. Skargę do sądu złożyła firma Hellimich Inwestycje Polska. Jeśli sąd uzna, że zainteresowana budową stadionu firma ma rację, negocjacje zostaną wznowione. Choć przedstawiciele Widzewa nie kryją, iż - ich zdaniem - miasto wykonuje pozorowane ruchy w sprawie budowy stadionu dla Widzewa, bo nie jest zainteresowane, żeby do niej doszło.

W czasie spotkania poseł SLD Dariusz Joński zaproponował powrót do koncepcji budowy jednego stadionu. Nie zgodzili się z nim kibice, którzy tłumaczyli, że oba kluby mają długą tradycję.

Kolejne spotkanie parlamentarzystów, samorządowców, kibiców i działaczy klubowych w sprawie budowy stadionów ma się odbyć za miesiąc.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki