Nie jestem kulturowym purystą, toleruję odmienności zachowań, póki nie naruszają powszechnego porządku. Nie oburza mnie amerykańska kalka estetyczna, jaką zastosowano, realizując wnętrza obu klubów. Zarówno Klub "Exclusive", jak i Teatr Rozrywki "Pomarańcza" są pod każdym względem amerykańskimi importami.
Mnie, projektanta wnętrz, przekonuje sposób organizacji przestrzeni obu klubów - powoduje wrażenie wielokrotnie większej i bardziej złożonej niż w poprzednich próbach wykorzystania tego miejsca. Przymykam oczy na rozwiązania strefy wejść do klubów. Mnie one zniechęcają, ale najwidoczniej takie formy zapewnienia bezpieczeństwa są potrzebne gościom i gospodarzom. Po pokonaniu tych mało przyjaznych przestrzeni, stajemy się uczestnikami nieustannie zmieniającego się spektaklu światła. Zdecydowane barwy wnętrz są spotęgowane nieograniczoną ferią barwnych iluminacji. Wykonano je z rozmachem, którego odpowiednika nie znam w kraju.
Dzieje się w tych wnętrzach tak wiele, że trudno ogarnąć to w krótkiej recenzji. Wielu uczestników klubowych spotkań znajdzie tu coś fascynującego: lady barów, konsole didżejów, podświetlany "parkiet" dotańca, ozdobne lustra, wyrafinowane formy jasnych kanap i wiele innych. Dla mnie są to gigantycznych rozmiarów żyrandol w Pomarańczy i sklepiony purpurowym światłem tunel, łączący wnętrza.
Do 7 marca można głosować na jedno z przedstawianych wnętrz i na pozostałe, recenzowane w ostatnich wydaniach "DŁ", wysyłając nazwę wnętrza na adres Fundacji Ulicy Piotr-kowskiej - wnę[email protected] z hasłem "Wnętrze r. 2011". Wyniki konkursu na Najlepsze Wnętrze Roku 2011 zostaną ogłoszone 13 marca.
CZYTAJ TEŻ:
WNĘTRZE ROKU 2011
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?