Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodny Rynek do likwidacji! Handlowcy i ich klienci zebrali już 2056 podpisów pod petycją do prezydent Hanny Zdanowskiej FILM

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Informacja wśród handlujących i kupujących rozeszła się lotem błyskawicy. Efektem prac prowadzonych przez Miejską Pracownię Urbanistyczną na planem miejscowym wynika, że w rejonie ulic: Wodnej, al. Piłsudskiego, Nawrot i Targowej, docelowo powstaną nowe bloki. Targowisko Wodny Rynek zostanie zlikwidowane, a pracę straci ok. 100 osób.

Bloki zamiast Wodnego Rynku
Klienci Wodnego Rynku nie wyobrażają sobie, że ich rynek miałby zniknąć. Trudno się z tym pogodzić także handlowcom z których większość prowadzi działalność od początku lat 90-tych. Na stałe jest tu 28 stanowisk, które dają pracę blisko 100 łodzianom. Jeśli doliczyć tych, którzy przyjeżdżają we wtorek, piątek i sobotę - rolników i producentów wędlin, to z Wodnego Rynku żyje ponad sto osób. Gdy wieść o planach miejskich urzędników się rozeszła zaczęli zbierać podpisy pod petycją do Urzędu Miasta Łodzi. Mają ich już 2058. Protestami chcą zasypać także Miejską Pracownię Urbanistyczną.
- Jeśli Wodny Rynek zniknie, to klientom zostanie jedynie Biedronka, Żabka i Dino - mówi Janusz Rozpara, prezes Stowarzyszenia Kupców "Wodny Rynek". - W promieniu kilku kilometrów nie ma innego targowiska na którym mieszkańcy mogliby zrobić zakupy u producentów żywności.
Zobacz

Mieszkańcy chcą mieć rynek
- Większość mieszkańców naszego bloku zaopatruje się na rynku, wśród nich jest wiele osób starszych dla których wyprawa na Górniak czy Zielony Rynek jest poza granicami możliwości - mówi Ewa Nowak, mieszkanka pobliskiego bloku, który zaopatruje się na ryneczku. - Rynek wpisał się w tradycję i historię naszego miasta. Byłoby miło gdyby władze planując nam życie w tej okolicy wzięły pod uwagę opinię mieszkańców.

Cezary Barański od 8 lat sprzedaje na ryneczku owoce i warzywa, mieszka w pobliskiej okolicy.
- Dla mieszkańców Wodny Rynek jest bardzo ważnym miejscem - mówi. - Chcemy tu handlować jak najdłużej.
Jak mówi przykre jest to, że gmina nie potraktowała ich jak strony i nie zrobiła nic aby rynek zachować. Zamiast tego zainwestowała ogromne pieniądze w budowę runku u zbiegu ul. Jaracza i ul. Kilińskiego, którym nie są zainteresowani ani handlujący ani kupujący. Mają jednak nadzieję, że gdy przedstawią listy z podpisami urząd będzie się liczył ze zdaniem mieszkańców.

Postawą urzędu rozgoryczony jest także Piotr Sabela, który od 2001 r na rynku handluje z żoną mięsem, wędlinami i drobiem.
- Zatrudniamy 8 osób i zawsze chcieliśmy się rozwijać, ale urzędnicy nam tego nie umożliwiali - mówi. - Umowy mamy sformułowane tak, że z dnia na dzień może nas nie być. Wszyscy mamy tylko miesięczny okres wypowiedzenia. Jest to niepoważne traktowanie nas jako kupców.

Ale nowe wytyczne do planu zagospodarowania przestrzennego nie podobają się także mieszkańcom ogromnego wieżowca przy ul. Wodnej. Nie chcą mieć przed oknami osiedla, bo - jak mówią - będą mieć ciemno i głośno. Już teraz mają problem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania.

Z handlującymi i kupującymi spotkał się oraz obiecał wsparcie radny elekt Marcin Buchali.

Stowarzyszenie Kupców Wodny Rynek zgłosiło uwagi do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części obszaru miasta Łodzi położonego w rejonie al. Piłsudskiego, ul. Targowej, ul. Tuwima i ul. Wodnej. Zwracają się w nim z prośbą o uwzględnienie w planach zagospodarowania przestrzennego możliwości dalszego funkcjonowania ich targowiska. Piszą w nim, że jest on jednym z najstarszych targowisk. Do dziś ostał się w okrojonej formie, i choć może nie wygląda efektownie to spełnia swoje funkcje.
Na zapytanie przesłane do Urzędu Miasta Łodzi o plany dotyczące Wodnego Rynku nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
W walkę[facebook]https://www.facebook.com/share/xJ4acpG6xKUUamaG/;strona[/facebook] o zachowanie Wodnego Rynku włączyli się również Zmotoryzowani Łodzianie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wodny Rynek do likwidacji! Handlowcy i ich klienci zebrali już 2056 podpisów pod petycją do prezydent Hanny Zdanowskiej FILM - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki