Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Stawowy już zaczął tiki-takę w Widzewie?

Paweł Hochstim
Trener Stawowy chce mieć zawodników ambitnych i świadomych celu, ale jednocześnie dobrze funkcjonujących w grupie
Trener Stawowy chce mieć zawodników ambitnych i świadomych celu, ale jednocześnie dobrze funkcjonujących w grupie Łukasz Kasprzak
Piłkarze Widzewa razem oglądali mecz Barcelony. Wiadomo, że ich trener Wojciech Stawowy jest zafascynowany stylem gry Katalończyków

Wiele można zarzucić drużynom prowadzonym przez Stawowego, ale jedno trzeba trenerowi oddać - jego drużyny grają piłkę ofensywną i przyjemną dla oka. Coś na wzór Barcelony, oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji.

Stawowy dba także o atmosferę w zespole - chce mieć zawodników ambitnych i świadomych celu, ale jednocześnie dobrze funkcjonujących w grupie. Wspólne oglądanie meczu Barcelony z Paris Saint-Germain miało służyć nie tylko podglądaniu najlepszych, ale również budowaniu ducha zespołu.

Zespół mogą również skonsolidować problemy. W treningach widzewiakom przeszkadzają warunki atmosferyczne. W czwartek (11 grudnia) problemu nie było, bo Stawowy zaplanował zajęcia w siłowni, ale w piątek drużyna ma już trenować na boisku. Jeśli warunki się nie poprawią, zespół skorzysta z jednego z boisk na Widzewie ze sztuczną nawierzchnią, bo bieganie po naturalnej murawie może być niebezpieczne dla zdrowia.

Widzewska drużyna grudniowe treningi zakończy w najbliższą środę. Stawowy ze swoim sztabem już przygotowuje indywidualne rozpiski dla zawodników. Każdy z nich codziennie będzie musiał mailowo zdawać relację z pracy.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki