Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda łódzki chce odwołania starosty kutnowskiego

Redakcja
Wojewoda łódzki żąda odwołania Krzysztofa Debicha, starosty powiatu kutnowskiego. Chodzi o jego działalność gospodarczą

Wojewoda łódzki wysłał do Rady Powiatu Kutnowskiego wniosek o odwołanie starosty kutnowskiego, Krzysztofa Debicha. Na podjęcie decyzji radni mają trzydzieści dni.

Przypomnijmy, że sprawa odwołania starosty miała swój początek pod koniec ubiegłego roku, kiedy to radny Wojciech Ziółkowski zarzucił Krzysztofowi Debichowi, że prowadził działalność gospodarczą, pełniąc już funkcję starosty, co jest niezgodne z prawem.

Debich objął funkcję starosty kutnowskiego 28 listopada 2014 roku. Według Ziółkowskiego działalność gospodarczą prowadził aż do 4 grudnia 2015 roku.

Czytaj:Wojewoda łódzki zmienia filozofię nadzoru

Tymczasem zabrania tego ustawa o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Tuż po oskarżeniach radnego starosta kutnowski wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.

„W związku z informacją przedstawioną przez radnego Wojciecha Ziółkowskiego dotyczącą prowadzenia przeze mnie działalności gospodarczej oświadczam, że od dnia 1 stycznia 2015 roku nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej” - napisał Krzysztof Debich.

Wnioskiem o jego odwołanie miała zająć się Rada Powiatu Kutnowskiego. Marek Jankowski, przewodniczący Rady Powiatu, nie zwołał jednak sesji w tej sprawie i dlatego trafiła ona do wojewody łódzkiego, który teraz domaga się odwołania Krzysztofa Debicha ze stanowiska.

Czytaj:Wojewoda łódzki Zbigniew Rau zasypany prezentami. Dostaje ich więcej niż premier Szydło

Wszystko wskazuje jednak na to, że odwołania nie będzie, a sprawa trafi do sądu administracyjnego.

- Są trzy możliwości. Rada Powiatu może odwołać starostę, może go nie odwołać lub w ogóle nie zająć się tematem - tłumaczy Jacek Saramonowicz, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Kutnie. - Jeśli starosta nie zostanie odwołany, wojewoda może zakończyć sprawę lub wydać zarządzenie zastępcze o odwołaniu. Na podjęcie uchwały, której domaga się wojewoda łódzki, Rada Powiatu Kutnowskiego ma 30 dni. Jacek Saramonowicz zapowiada, że jeśli dojdzie do wydania zarządzenia zastępczego przez wojewodę, władze starostwa odwołają się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

- Opozycja uważa, że starosta prowadził działalność gospodarczą, pełniąc funkcję starosty. My twierdzimy jednak, że wówczas działalność ta była zawieszona. Zdaniem wojewody powinna być jednak całkowicie zlikwidowana, z czym się nie zgadzamy i z konieczności będziemy bronić swych racji w sądzie - podkreśla rzecznik kutnowskiego starostwa.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 14 – 20 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki