- Przez lata nie wiedzieliśmy, że prochy Mikurdy zostały sprowadzone do Wojkowic - opowiada Anna Sendek-Nowak, nauczycielka ze SP. - W ostatnim czasie udało się to ustalić miejskiemu historykowi. Mając tę wiedzę w tym roku wybraliśmy się tam - opowiada. Drugoklasiści na pomniku pierwszego kierownika szkoły złożyli kwiaty i zapalili znicze. Zapowiedzieli, że co roku będą odwiedzać cmentarz przy Karłowicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?