Tomaszewskiego widywałem w starym klubie dziennikarza w Łodzi zawsze otoczonego wianuszkiem słuchaczy. Nie znam go osobiście, ale nie wierzę, że facet, który "zatrzymał Anglię", poszedł na współpracę z SB i coś tam podpisał. Nawet w tak szlachetnym celu, jak tropienie urzędniczych przekrętów. Prawdopodobnie "ustalenie" "Newsweeka" to kolejny polityczny bąk puszczony przez kogoś z IPN. Pewnie nie doszłoby do "ustaleń" w sprawie rzekomej rejestracji, gdyby nie pewność, że opozycyjny poseł Tomaszewski będzie gadał swoje, nie zważając na nic i na nikogo.
Od chwili, kiedy powstał IPN, co rusz wychodzą stamtąd bąki, których smród ma zwalczyć przeciwnika. Może nawet to był główny cel powołania tej instytucji? Przecież nikt zdrowy na rozumie nie wierzy, że - choć idą na to krocie! - IPN wykryje prawdę o zamachu na Jana Pawła II czy przejrzy tajemnicę katastrofy w Gibraltarze.
Coś w końcu z tym IPN trzeba zrobić. Albo ujawnić wszystkie dokumenty i przeprowadzić totalną, rzetelną lustrację (także dziennikarzy!), albo zamknąć archiwa na cztery spusty. Niech wreszcie będzie spokój. PRL upadła 23 lata temu!
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?