18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wontor leci na Marsa

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
Dopadło nas ubóstwo - alarmuje "Rzeczpospolita" i przypomina dramatyczne dane statystyczne: na koniec 2011 r. odsetek Polaków żyjących poniżej granicy skrajnego ubóstwa wzrósł o 1 pkt procentowy i wyniósł 6,7 procent.

Oznacza to, że co 15. mieszkaniec naszego kraju stacza się po równi pochyłej wprost w objęcia grabarza, gdyż z braku pieniędzy żyje w warunkach prowadzących do biologicznego wyniszczenia i zagrożenia życia. W naszym województwie jest ciut lepiej - sukcesy gospodarcze zapoczątkowane w 1989 r. doprowadziły do nędzy tylko co 18. łodzianina.

Oczywiście, te kilka procent nieudaczników nie może hamować marszu reszty narodu ku postępowi. Zwłaszcza nie może hamować jego najwybitniejszych synów i córek, których śmiała wizja wyznacza Polsce nowe horyzonty. RMF FM doniósł wczoraj, że sejmowa Grupa ds. Kosmosu aktywnie uczestniczy w przygotowaniach do podboju przestrzeni pozaziemskiej. Zdaniem szefa grupy, posła Bogusława Wontora z SLD, jest to dziejowa konieczność - z racji globalnego ocieplenia trzeba się przygotować do kolonizacji Marsa.
W ramach przygotowań do kolonizacji Czerwonej Planety poseł Wontor i jego ludzie regularnie jeżdżą za nasze pieniądze do Paryża i Gujany Francuskiej. To stamtąd wystrzeliwane są rakiety w kosmos. Na razie ani Wontor, ani nikt z jego grupy nie wystrzelił się na Marsa. Wielka szkoda, bo w osobie Wontora Marsjanie zyskaliby wybitnego intelektualistę i wizjonera. Polska zaś pioniera, który zaanektował dla nas kawał żyznej i bogatej planety.
Jerzy Witaszczyk

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki