Niedawno obchodziliśmy stulecie zaślubin Polski z morzem. O tej rocznicy pamiętała też działająca w Łodzi Liga Morska i Rzeczna. Od ilu lat istnieje?
Tradycja jest bardzo długa. Liga, z różnymi nazwami, istnieje w Łodzi od 1925 roku. W momencie założenia w Polsce nazywała się Stowarzyszeniem Pracowników na Polu Rozwoju Żeglugi, a w skrócie Bandera Polska. Było to w 1918 roku.
Ile osób działa w łódzkiej Lidze Morskiej i Rzecznej?
Trudno dokładnie określić. Mamy zarząd, w którym jest 10-12 osób. Natomiast są też członkowie, których nazywamy kołem kadrowym. To osoby, które co dwa miesiące zapraszamy na spotkania. Są one organizowane w szkołach, z którymi współpracujemy. To jest Szkoła Podstawowa nr 139 na Stokach, szkoła nr 145 na Janowie i VI LO im. Lelewela. Kiedyś była to też Szkoła Podstawowa nr 91 przy ul. Kasprzaka, gimnazjum przy ul. Wapiennej.
Ale chyba szczególną rolę odgrywa VI LO...
To jest nasza baza. W tym liceum przez ponad dwadzieścia lat działało Muzeum Morskie. Chwaliliśmy się, że jest jedyne lub największe w centralnej Polsce. Zbiory eksponowano na powierzchni około stu metrów. Ale kiedy łódzkie władze oświatowe przeniosły przymusowo to liceum do budynku po gimnazjum przy ul. Deotymy, to na razie zbiory muzeum leżą w paczkach.
Pan jest łodzianinem?
Od 1945 roku, ale urodziłem się w Gdyni. Moi dziadkowie i rodzice byli łodzianami. W latach trzydziestych XX wieku rodzice wyjechali do Gdyni. Były tam miejsca pracy. Stamtąd w 1938 roku trafiliśmy do Warszawy, w czasie wojny mieszkaliśmy w Zduńskiej Woli, a po wojnie zamieszkaliśmy w Łodzi. I tu zostałem.
Jakie są pana związki z morzem?
Nie jestem komandorem, kapitanem. Nie pływałem na statkach. Ale kocham morze. Tata kupował mi gazetę „Morze”, spotkałem w szkole nauczycieli entuzjastów. Należałem do modelarni szkutniczych. W Lidze Morskiej i Rzecznej działam od 1981 roku, a więc od momentu jej reaktywacji
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?