Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstydu nie było, niespodzianki także. Zwycięzca Ligi Mistrzyń lepszy od łódzkich „wiewiór”

R. Piotrowski
Siatkarki ŁKS Commercecon zakończyła zmagania w Lidze Mistrzyń CEV
Siatkarki ŁKS Commercecon tegoroczną przygodę z Ligą Mistrzyń CEV zakończyły wyjazdową porażką 0:3 z Igor Gorgonzola Novara.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania łodzianki zdawały sobie sprawę z tego, że we wtorek walczą jedynie o prestiż i paradoksalnie być może ta właśnie świadomość sprawiła, że początek spotkania należał do wspieranych przez liczną grupę fanów mistrzyń Polski.

W sobotnim przegranym 0:3 starciu z DevelopRes SkyRes Rzeszów najwięcej „nagrzeszyły” podopieczne trenera Giuseppe Cuccariniego w ataku, natomiast w pierwszych minutach starcia ze zwycięzcą ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzyń CEV były w ofensywie bezbłędne, ba, po tym jak Krystyna Strasz obroniła wydawałoby się przegraną piłkę, a Aleksandra Wójcik poradziła sobie z blokiem rywalek ełkasianki prowadziły 5:2.

W tym właśnie momencie do pracy zabrały się Włoszki, którym do zwycięstwa w grupie C potrzebne były co najmniej dwa wygrane sety. Najpierw łódzkie szeregi mocno przetrzebiła zagrywką Stefana Veljković, potem przebudziła się także Jovana Brakočević, więc inicjatywę bardzo szybko przejął Igor Gorgonzola Novara. Gospodynie kontrolowały sytuację i pierwszego seta wygrały do 21.

W drugiej części wtorkowego spotkania łodzianki znów postanowiły napsuć krwi faworytowi, a najbardziej pod tym względem „podpadły” włoskim siatkarkom Katarina Lazović, Monika Bociek i Aleksandra Wójcik. ŁKS objął prowadzenie (6:3, 8:5) i nawet wówczas, gdy rywal zdołał go dogonić, nie zamierzał odpuszczać, więc przez wiele minut na parkiecie oglądaliśmy zaciętą walkę „punkt za punkt”. Drugi set „wymknął” się ełkaesiankom dopiero w końcówce. Czego zabrakło? Zdaje się, że asekuracji i odrobiny koncentracji, w przeciwieństwie bowiem do polskiego zespołu gospodynie wykorzystywały z zimną krwią każdy większy błąd, a i każdy prezent, więc także drugą partię wygrały do 20.

Wstydu swoim kibicom łodzianki nie przyniosły także w trzecim secie, w czym pomógł i tym razem bardzo udany początek. Zaczęło się od dwóch świetnych zagrywek Katariny Lazović, a że potem znów doskonale spisywały się Aleksandra Wójcik, Joanna Pacak i nękająca rywalki atomowymi atakami z drugiej strefy Monika Bociek (do tego świetnie funkcjonował łódzki blok), ŁKS Commercecon odskoczył na siedem „oczek” (12:5).

Znakomitą serię ełkaesianek przerwała Iza Mlakar (Słowenka zablokowała Katarinę Lazović), Włoszki po chwili rzuciły się do odrabiania strat i wydawało się, że za chwilę dopadną „wiewióry”. I tak się stało. Do wyrównania miejscowe doprowadziły za sprawą ataku z prawego skrzydła Jovany Brakočević (20:20), a choć ełkaesianki nie zamierzały się poddawać (w końcówce kapitalną i w końcu skuteczną kiwką popisała się Eva Mori), emocjonujący finisz zwieńczony walką na przewagi należał do obrońcy trofeum, w czym gospodyniom bardzo pomogła Stefana Veljković.

Ełkaesianki zakończyły swoją przygodę z Ligą Mistrzyń CEV na trzecim miejscu w grupie C z ośmioma punktami na koncie. Grupę C wygrały Włoszki z dorobkiem 14 pkt, drugie miejsce zajął niemiecki Allianz MTV Stuttgart (13 pkt), a najsłabszy okazał się ukraiński Chimik Jużne (1 pkt). W najbliższą niedzielę podopieczne trenera Giuseppe Cuccariniego czeka wyjazdowe starcie z liderem LSK – Chemikiem Police.

Igor Gorgonzola Novara - ŁKS Commercecon 3:0 (25:21, 25:20, 26:24)
Igor Gorgonzola Novara: Jovana Brakočević (11), Megan Courtney (12), Cristina Chirichella (6), Micha Hancock (3), Elica Wasilewa (10), Stefana Veljković (11), Stefania Sansonna (libero) oraz Iza Mlakar (2), Rachele Morello, Francesca Napodano, Chiara Di Iulio (1), Valentina Arrighetti. Trener: Massimo Barbolini.
ŁKS Commercecon: Eva Mori (6), Joanna Pacak (4), Klaudia Alagierska (6), Aleksandra Wójcik (10), Katarina Lazović (13), Monika Bociek (13), Krystyna Strasz i Anna Korabiec (libero) oraz Natalia Skrzypkowska. Trener: Giuseppe Cuccarini.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki